Rosyjscy żołnierze, którzy trafili do niewoli lub zdezerterowali z armii Putina, walczą teraz po stronie Ukrainy. Mówią, że kierowała nimi chęć uwolnienia ich kraju od tyranii.
Uciekli z armii Putina
Dwóch bojowników – znanych jako „Cezar” i „Cisza” – tłumaczy, że uciekli z armii rosyjskiej, bo reżim niszczy ludzi. Walczą u boku rosyjskich żołnierzy w liczącym 4000 osób legionie „Wolność Rosji” na Ukrainie.
Cezar powiedział Important Stories (niezależny rosyjski serwis internetowy z siedzibą na Łotwie): Kraj zmierza w złym kierunku, a system Putina niszczy ludzi nie tylko fizycznie, ale i moralnie.
- Ten system nie daje ludziom możliwości realizacji siebie i swoich praw obywatelskich. Stosuje okrutne represje i nie daje obywatelom możliwości legalnej zmiany władzy - dodał.
Chce wrócić do Rosji
Urodzony w Soczi Cezar jest żonaty, ma czwórkę dzieci. - Szczerze mówiąc, nie chcę ukraińskiego obywatelstwa i nie chcę tu zostać na stałe. Lubię tu przebywać, dobrze się tu czuję, a moja dusza jest spokojna, bo spełniam swój chrześcijański obowiązek wojskowy, czyli ochronę narodu ukraińskiego - oświadczył.
- Przy pierwszej okazji wrócę do domu, oczywiście jeśli przeżyję. Wrócę do Rosji z bronią, aby uwolnić ją od tyranii. Chcę żyć i umrzeć we własnym kraju - dodaje.
„Cisza” jest żonaty, ma dwie dorosłe córki, urodził się w rosyjskim mieście Togliatti. Mówi, że uciekł i walczy teraz dla sił ukraińskich, bo zobaczył okrucieństwa popełniane przez wojska Putina pod Kijowem. - Widok zabitych dzieci i kobiet był przerażający - mówi.
Rosjanie, którzy przeszli na stronę Ukrainy
Decyzja o przejściu na stronę ukraińską dojrzała w nim po tym, gdy zobaczył okrucieństwa popełniane przez wojska Rosji w Buczy, Irpieniu i Borodziance. To był szok, nie mógł uwierzyć, że to robota jego kolegów.
- Nie rozumiem, jak można być kompletnym kretynem, jakim trzeba być niezadowolonym z życia, żeby robić coś takiego, gwałcić kobiety i dzieci. Wydaje się, że wypuścili z więzienia wszystkich zboczeńców i wysłali ich na Ukrainę - komentuje.
- Rozumiesz system Putina? Przez 20 lat gromadził wokół siebie lokajów i degeneratów. Teraz widzimy rezultat tej sztucznej selekcji - mówi.
Odkąd siły Putina najechały Ukrainę, wciąż przybywa dowodów na to, że żołnierze popełnili zbrodnie wojenne. Rosyjscy żołnierze zostali oskarżeni o zgwałcenie setek kobiet i dziewcząt, a także o mordowanie i torturowanie cywilów w miastach kontrolowanych przez Moskwę.
Zdaniem Kremla, „Wolność Rosji”, to nic innego, jak chwyt PR-owy Ukraińców. Ostatnio rosyjscy propagandyści nazwali go „organizacją terrorystyczną”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

dś