Zamach na rosyjskiego generała
Jeden z najwyższych dowódców wojskowych Putina uniknął próby zabójstwa. Poplecznik Putina, przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow, napisał w Telegramie, że generał dywizji Apti Ałaudinow otrzymał podejrzany list. "Przyjaciele, nasz drogi brat… Apti Ałaudinow został otruty kilka dni temu" – napisał czeczeński przywódca.
Dostał list z trucizną
50-letni generał dywizji otrzymał list nasączony śmiertelną trucizną. Ałaudinow jest dowódcą jednostki sił specjalnych Achmat i zastępcą dowódcy 2. Korpusu Armii Milicji Ludowej w Ługańsku. Przebywa obecnie w moskiewskim szpitalu, gdzie wraca do zdrowia wraz z dwoma współpracownikami, którzy również mieli kontakt z nieznaną substancją chemiczną.
Dowodził wojskami w Ługańsku
Ałaudinow – odznaczony najwyższym odznaczeniem Kremla – medalem Bohatera Rosji – brał udział w walkach na Ukrainie, gdzie dowodzi wojskami z Czeczenii.
- Trwa śledztwo w sprawie zamachu, ustalane są osoby podejrzane o próbę otrucia – powiedział Kadyrow. Powiedział, że są już „pierwsze wyniki” dochodzenia.
Przywódca Czeczenii dodał, że Ałaudinow miał szczęście, szybko zadziałał, myjąc twarz i ręce. Nie podano, gdzie doszło do próby otrucia.

dś