W sobotę 15 stycznia 2022 roku około godziny 23:00 przy ul. Wolskiej w Warszawie doszło do kolizji trzech samochodów: renault, toyoty oraz lamborghini. Kierowcy dwóch pierwszych aut zostali przebadani alkomatem, byli trzeźwi. Kierowca trzeciego pojazdu oddalił się z miejsca zdarzenia, a swój luksusowy samochód pozostawił na parkingu przy ulicy Jana Kazimierza.
Pomarańczowe "lambo" od kilku dni było chętnie fotografowane przez przechodniów. W czwartek zauważyli oni, że porzucony samochód wygląda jeszcze gorzej, niż bezpośrednio po kolizji. Wszystko za sprawą złodziei, którzy zainteresowali się włoskim autem. W nocy z 19 na 20 stycznia z zaparkowanego pojazdu odkręcono wszystkie koła. W dodatku, złodzieje ukradli również znaczek firmowy. Poniżej publikujemy aktualne zdjęcia rozbitego samochodu.
Porzucone lamborghini w Warszawie. Najnowsze informacje
Z nieoficjalnych informacji opublikowanych przez portal "Natemat.pl", wynika, że w czwartek 20 stycznia na miejscu postoju samochodu pojawili się stołeczni policjanci, którym najprawdopodobniej towarzyszył właściciel włoskiego auta. Po interwencji funkcjonariuszy, kierowca "lambo" wspólnie z kolegami miał zamontować w pojeździe zastępcze koła i wprowadzić go na lawetę.
Wcześniej o kierowcy porzuconego samochodu informował portal "Auto Świat". Mężczyzna, który zdaniem dziennikarzy serwisu wyglądał na obcokrajowca, miał potwierdzić, że jest właścicielem rozbitego pojazdu i planuje zabrać go z parkingu przy ulicy Jana Kazimierza.
O najświeższe informacje w sprawie porzuconego samochodu poprosiliśmy policjantów. Czekamy na odpowiedź.
Warszawa Nasze Miasto
