- Uważam, że Nowoczesna powinna mieć swój klub w radzie i do tego będę dążył - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl Tadeusz Grabarek, nowy radny oraz przewodniczący Nowoczesnej na Dolnym Śląsku, a przy tym kandydat tej partii na przewodniczącego rady. W klubie Nowoczesnej oprócz niego mają się znaleźć wybrani z list Nowoczesnej radni Magdalena Razik-Trziszka, Piotr Uhle, Dorota Galant i Jolanta Niezgodzka.
Decyzja działaczy Nowoczesnej nie oznacza, że chcą być w opozycji do nowego prezydenta Jacka Sutryka. Chcą go wspierać i współpracować z Platformą Obywatelską - ale jako jej niezależny koalicjant, a nie członkowie tego samego klubu.
Ruch Nowoczesnej utrudni jednak Platformie Obywatelskiej pole działania. Teraz to politycy Nowoczesnej, bez których PO nie będzie w stanie skutecznie rządzić, będę mogli dyktować warunki. Gra toczy się m.in. o stanowiska. Wiadomo, że przewodniczącym rady miejskiej chce zostać Tadeusz Grabarek. Ale na tę funkcję ochotę ma też Jarosław Charłampowicz z Platformy Obywatelskiej.
Decyzja Nowoczesnej zszokowała działaczy Platformy.
- Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Każdy startując z listy Koalicji Obywatelskiej dobrowolnie podpisywał zobowiązanie, że będzie należał do jednego klubu, klubu Koalicji Obywatelskiej. Uważam, że te zobowiązanie jest aktualne - dziwi się senator Jarosław Duda, szef Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku.
- To prawda podpisywaliśmy zobowiązanie, ale to było w innej czasoprzestrzeni, sytuacja się zmieniła. Tak chcieli radni Nowoczesnej. Weksli na szczęście Platformie nie podpisywaliśmy – odpowiada Tadeusz Grabarek z Nowoczesnej.
Po stronie swoich radnych staje Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca Nowoczesnej. Podkreśla, że Nowoczesna i Platforma Obywatelska nadal ze sobą ściśle współpracują. - Tworzenie lub nietworzenie klubów było kwestią pewnych umów, dotyczyły one jednak sejmików. Żadne decyzje nie zostały jeszcze ostatecznie podjęte, będziemy rozmawiać o formule współpracy, ale obie stron deklarują chęć kooperacji zarówno na poziomie sejmiku i rady miejskiej. Koalicja Obywatelska jest również dla nas priorytetem na przyszłość - mówi Katarzyna Lubnauer.
Te etaty czekają na ludzi Sutryka. Pensja? Nawet 40 tys. zł