Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok ZDJĘCIA KIBICÓW Przy Okrzei znów było głośno! Fani Niebieskich znów wykupili wszystkie bilety

Ruch Chorzów jest beniaminkiem PKO Ekstraklasy, który wrócił do krajowej elity po sześciu latach przerwy. Swoje domowe mecze rozgrywa w Gliwicach, bo przy Cichej usunięto będące w złym stanie technicznym maszty oświetleniowe. Pod koniec października Niebiescy przeniosą się na Stadion Śląski. Do tego czasu grać będą przy Okrzei. W sobotę rozegrali drugi mecz w roli gospodarzy, a kibice, jak zwykle, nie zawiedli!

W poprzednim domowym meczu Ruchu, z ŁKS-em Łódź, na trybunach był komplet 9736 kibiców. Umowa Ruchu z Piastem dotycząca wynajmowania stadionu zastrzega, że na meczach podwyższonego ryzyka nie może być fanów gości. Nie było ich więc w 2. kolejce. Tym razem do Gliwic przyjechali sympatycy Jagiellonii, co spowodowało, że gospodarze mieli dla siebie mniej miejsc.

Sędzią meczu był Tomasz Musiał z Krakowa. Kibice Ruchu oczywiście pamiętali, że to ten arbiter nie zauważył ręki Rafała Siemaszki, po której Arka Gdynia zdobyła gola wyrównującego w meczu z Ruchem w maju 2017 roku. Skończyło się 1:1. To był gwóźdź do trumny Niebieskich, którzy spadli z Ekstraklasy. Oczywiście na katastrofę złożyło się wiele innych elementów (w tym głównie pozaboiskowych), ale ten moment był symboliczny. Musiał przyznał się do błędu jeszcze w trakcie tego pamiętnego meczu, ale w sobotę i tak był pod czujnymi spojrzeniami widzów na stadionie. Gdy tylko kibicom nie spodobała się decyzja sędziego, nie szczędzili mu nieprzychylnych okrzyków i gwizdów.

Kibice Ruchu z Katowic przygotowali na sobotni mecz specjalną oprawę. Pierwotnie miała zostać pokazana jeszcze w poprzednim sezonie na meczu Fortuna 1. Ligi przy Bukowej z GKS-em Katowice, ale nie została zaakceptowana przez policję, jako prowokacyjna. W czasie prezentacji tej oprawy skandowano „Hej Katowice, najlepsi Ruchu Kibice”.

Mecz oglądało 9.073 osób. Kibice Ruchu zajęli wszystkie dostępne im miejsca. Mimo straconej bramki w 84. minucie chorzowscy fani nie szczędzili gardeł. Po meczu skandowali: "Niebiescy jesteśmy z wami!".

Zobacz z WIDEO z bramką dla Jagiellonii

Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Nene (84)

Ruch: Michał Buchalik - Przemysław Szur, Maciej Sadlok, Mateusz Bartolewski (78. Remigiusz Szywacz) - Kacper Michalski (72. Tomasz Foszmańczyk), Tomasz Swędrowski, Szymon Szymański, Dominik Steczyk (60. Michał Feliks), Filip Starzyński (60. Patryk Sikora), Tomasz Wójtowicz - Daniel Szczepan.

Jagiellonia: Zlatan Alomerović - Michal Sacek (82. Tomasz Kupisz), Mateusz Skrzypczak, Adrian Dieguez, Bartłomiej Wdowik - Dominik Marczuk (66. Paweł Olszewski), Taras Romanczuk, Jarosław Kubicki (82. Krzysztof Toporkiewicz), Jesus Imaz, Jose Naranjo (71. Wojciech Łaski) - Afimico Pululu (66. Nene).

Żółte kartki: Steczyk, Szur, Bartolewski, Wójtowicz, Feliks - Kubicki, Łaski, Kupisz

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)

Widzów: 9.073