Kibice Ruchu Chorzów na meczu z Zagłębiem Lubin
Przez długi czas rozłąki z ekstraklasą kibice Ruchu pojawiali się regularnie na meczach najwyższego szczebla, ale z udziałem zaprzyjaźnionej Wisły Kraków i Widzewa Łódź. To jednak nie to samo. Nie dziwi więc w ogóle, dlaczego aż tylu w niedzielę pojechało za bohaterami awansu do Lubina.
Już dwa tygodnie temu Ruch znalazł wszystkich chętnych na bilety do sektora gości. Od razu zajętych zostało więc około 1000-1100 miejsc. W zeszłym sezonie taką pulę od Miedziowych wykorzystały tylko cztery kluby: Śląsk Wrocław, Legia Warszawa, Widzew Łódź oraz Lech Poznań, któremu udostępniono także trybunę za bramką, przez co ostateczna frekwencja wyniosła 1650 osób.
Co ciekawe, dziś razem z kibicami dopingował Łukasz Janoszka (na zdjęciu poniżej). Z napastnikiem klubem nie przedłużył kontraktu.

W Ruchu chętnych na mecz w Lubinie było ponoć nawet i 2000 osób. Ostateczna liczba okazała się mniejsza; wyniosła przynajmniej 1500 osób - doniósł komentator Robert Skrzyński z Canal + Sport.
Kibice którzy nie mogli wykupić biletów do sektora gości, nabyli od Zagłębia wejściówki na sektor obok - tam gdzie wiosną zasiedli fani Pogoni Szczecin (z powodu zamknięcia sektora gości przez wojewodę).
Liczby wyjazdowe kibiców podczas 1. kolejki:
- 1730 osób - ŁKS Łódź na Legii Warszawa
- około 1500 osób - Ruch Chorzów na Zagłębiu Lubin
- 957 osób - Lech Poznań na Piaście Gliwice
- około 600 osób - Pogoń Szczecin na Warcie Poznań
- około 500 osób - Cracovia na Stali Mielec
- 295 osób - Jagiellonia Białystok na Rakowie Częstochowa
- około 200 osób - Puszcza Niepołomice na Widzewie Łódź
- 0 - Radomiak Radom na Górniku Zabrze (zamknięty sektor)
EKSTRAKLASA w GOL24
Ponad 16 tysięcy fanów dopingowało Górnika Zabrze na inaugur...
