Ryszard Cyba wyszedł z więzienia. Zabójca działacza PiS, Marka Rosiaka, był skazany na dożywocie. Ministerstwo Sprawiedliwości zabrało głos

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
FOT. JAKUB POKORA/POLSKA PRESSE
Ryszard Cyba, zabójca Marka Rosiaka, działacza PiS, wyszedł z więzienia. Mężczyzna był skazany na dożywocie. Sprawę w rozmowie z i.pl skomentował poseł PiS, doktor habilitowany nauk prawnych, Przemysław Czarnek. Wiadomo, gdzie obecnie przebywa zabójca Marka Rosiaka. We wtorek po południu głos w sprawie Ryszarda Cyby zabrało Ministerstwo Sprawiedliwości.

Spis treści

Dlaczego Ryszard Cyba wyszedł z więzienia? Przemysław Czarnek: Element zastraszania

Skazany na dożywocie Ryszard Cyba 18 marca opuścił więzienie. 19 października 2010 roku zabił w Łodzi działacza PiS Marka Rosiaka.

W rozmowie z i.pl sprawę opuszczenia przez Ryszarda Cybę więzienia, skomentował poseł PiS, Przemysław Czarnek, dr hab. nauk prawnych.

– To element zastraszania społeczeństwa przez to tę władzę – was będziemy aresztować, waszych morderców, będziemy wypuszczać. Nie mam innego usprawiedliwienia do wypuszczenia Cyby z więzienia i to kilkanaście lat przed możliwością ubiegania się przez niego warunkowe zwolnienie przy karze dożywocia, jaką dostał w związku z tym przestępstwem, widząc również fakt, że jest on dalej niebezpieczny, bo przecież rozrabia po wyjściu z więzienia i został osadzony w zakładzie psychiatrycznym – powiedział.

Zdaniem Przemysława Czarnka „mamy do czynienia z kolejnym elementem zastraszania społeczeństwa – tej części prawicowej społeczeństwa przez obecną władzę”.

– Ale to społeczeństwo przestało się już bać. Dlatego, że cyrk, jaki urządza ta władza z wymiarem sprawiedliwości, nie ma już z wymiarem sprawiedliwości nic wspólnego, a tylko kompromituje tę władzę – ocenił.

Poseł PiS przypomniał sekwencję zdarzeń.

– Wcześniejsze absurdalne zatrzymanie Mateckiego na środku Warszawy, Sąd Okręgowy w Warszawie, który zrobił z komisji ds. Pegasusa wiatrak – tej samej komisji, która chciała aresztować Zbigniewa Ziobro za to, że stawił się przed nią, a ona go nie chciała przesłuchać. Kompromitacja za kompromitacją – mówił.

W ocenie Przemysława Czarnka to nic innego, jak „próba zastraszania, która jest coraz bardziej nieudolna”.

We wtorek Służba Więzienna poinformowała, że skazany za zabójstwo działacza PiS Marka Rosiaka Ryszard Cyba nie może odbywać kary w zakładzie karnym. Po badaniu sądowo-psychiatrycznym mężczyzna 18 marca został przewieziony do placówki leczniczej.

„Skazany przebywał w Zakładzie Karnym w Czarnem w oddziale szpitalnym dla przewlekle chorych. Podczas odbywania kary był pod stałą opieka medyczną i psychologiczną. Po konsultacji psychiatrycznej dyrektor jednostki poinformował Sąd Okręgowy o stanie zdrowia skazanego” – poinformowała we wtorek PAP rzecznik prasowa Służby Więziennej ppłk Arleta Pęconek.

Sąd uznał, że skazany na dożywocie, nie może przebywać w warunkach zakładu karnego

Na polecenie sądu odbyły się badania sądowo-psychiatryczne Ryszarda Cyby realizowane przez biegłych. Na ich podstawie sąd uznał, że skazany nie może przebywać w warunkach zakładu karnego.

Sąd Okręgowy w Łodzi wydał postanowienie o zawieszeniu wobec osadzonego „postępowania wykonawczego w zakresie wykonywania kary pozbawienia wolności”.

„Osadzony 18 marca konwojem Służby Więziennej został przewieziony do właściwej placówki” – czytamy.

Ryszard Cyba został poddany badaniu przez dwóch biegłych psychiatrów. To oni uznali, że mężczyzna jest niezdolny do wykonywania kary więzienia. Stwierdzili u niego zaburzenia psychiczne, "które nie rokują wyleczenia, a nawet poprawy".

Sprawę ujawniła w poniedziałek Telewizja Republika. Stacja poinformowała, że powodem zwolnienia Ryszarda Cyby było "zawieszenie postępowania wykonawczego" w związku z oczekiwaniem przez niego na decyzję sądu o rozpoczęciu przymusowego leczenia psychiatrycznego. Ponadto, według telewizji, przed niespełna rokiem stan zdrowia Ryszarda Cyby nie budził podejrzeń. TV Republika opiera się przy tym na dokumencie z oddziału szpitalnego, w którym Cyba przebywał w maju 2024 roku.

Kaczyński skomentował sprawę

Sprawę dla telewizji wPolsce24 skomentował w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

— Być może ktoś liczy na to, że się przestraszę, ale oczywiście nic takiego nie nastąpi (...). To jest zachęta do dalszego czynienia zła — mówił.

Prezes PiS stwierdził ponadto, że w ten sposób "koledzy uwalniają kolegów". Zwolnienie Ryszarda Cyby określił mianem "prowokacji" ze strony rządzących.

Cyba najpierw trafił do DPS. Później do szpitala psychiatrycznego

W rozmowie z Onetem do zwolnienia Ryszarda Cyby z więzienia, odniósł się rzecznik ds. karnych Sądu Okręgowego w Łodzi sędzia Grzegorz Gała. Ocenił on, że dalszy pobyt Ryszarda Cyby w zakładzie karnym zagrażał jego życiu.

— Nie było takiego momentu, żeby skazany na własnych nogach wyszedł na wolność i mógł decydować o własnym życiu. Prosto z zakładu karnego został on przewieziony do Domu Pomocy Społecznej, a stamtąd do szpitala psychiatrycznego, gdzie pozostaje — stwierdził.

Z informacji ujawnionych przez Telewizję Republika wynika, że Ryszard Cyba nie został przewieziony do zakładu psychiatrycznego, tylko wypuszczony do Domu Pomocy Społecznej, a dopiero później – w wyniku napaści na inne osoby, które znajdowały się w tym ośrodku, po wezwaniu służb – odwieziony został do szpitala psychiatrycznego.

Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczy się ws. Cyby

We wtorek Ministerstwo Sprawiedliwości zorganizowało konferencję prasową w tej sprawie. Głos zabrali wiceministra Maria Ejchart oraz wiceminister Dariusz Mazur.

– Dyrektor zakładu wystąpił do sądu z wnioskiem o zarządzenie przerwy w odbywaniu kary właśnie ze względu na stan zdrowia. Sąd Okręgowy w Słupsku skierował pana Cybę do szpitala w celu zbadania przez biegłych psychiatrów i w celu uzyskania opinii na temat jego stanu zdrowia. Biegli wydali taką opinię w styczniu tego roku – tłumaczyła wiceministra.

Maria Ejchart zacytowała fragment postanowienia sadu okręgowego.

– Biegli wydali opinię, że Ryszard Cyba cierpi na zaburzenia psychiczne, które nie rokują wyleczenia ani nawet poprawy. Mogą postępować dalsze zaburzenia poznawcze i zniedołężnienie, otępienie w stopniu głębokim, dezorientacja, brak kontaktu logicznego. To stanowi przeciwwskazanie do odbywania kary pozbawienia wolności – cytowała.

Dodała, że biegli wykluczyli możliwość wykonywania kary w zakładzie karnym, a Cyba wymaga opieki w warunkach DPS-u.

– Dyrektor zakładu karnego w Czarnem zwrócił się do MOPS-u w Częstochowie, by ten wskazał miejsce, w którym zgodnie z postanowieniem sądu, pan Cyba może przebywać. MOPS wskazał schronisko dla bezdomnych z całodobową opieką medyczną, gdzie następnie Cyba został przewieziony tam transportem służby więziennej – tłumaczyła wiceministra.

Podkreśliła, że „20 marca policja dostała zgłoszenie od pracowniczki schroniska, że Cyba odmówił przyjmowania leków i się awanturuje”.

Według wiceministry to MOPS wskazał miejsce, gdzie ma przebywać Ryszard Cyba.

– MOPS wskazał schronisko dla bezdomnych z całodobową opieką medyczną. Cyba został tam przewieziony w obecności wychowawcy. (...) Policja została pogotowie i pan Cyba został przewieziony do szpitala – dodała.

Zaznaczyła, że jest to szpital psychiatryczny.

Z kolei wiceminister Dariusz Mazur, podkreślił, że Cyba transportowany był między placówkami za pomocą transportu medycznego, a nie na własną rękę.

– Podstawową kwestią jest zapewnienie bezpieczeństwa publicznego. Leczenie służy temu, by doprowadzić stan zdrowia do tego, by osoba była zdolna odbywać karę – dodał.

Zaznaczył, że jeśli sąd stwierdzi, że Cyba jest – ze względu na stan zdrowia – zdolny do odbywania kary, to wróci do zakładu karnego.

Atak na biuro poselskie PiS w Łodzi. Cyba chciał zabić Kaczyńskiego

Do zbrodni doszło 19 października 2010 roku. Ryszard Cyba wtargnął z bronią w ręku do łódzkiej siedziby PiS. Zastrzelił działacza partii i asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego, Marka Rosiaka oraz ranił nożem Pawła Kowalskiego, asystenta posła Jarosława Jagiełły. Napastnika obezwładnił strażnik miejski. Według świadków tragedii Ryszard Cyba krzyczał, iż chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego i "powystrzelać pisowców". W trakcie zatrzymania znaleziono przy nim list, w którym miały być trzy nazwiska: Kaczyński, Kurski, Ziobro. Cyba miał również planować zamach na jednego z prominentnych działaczy SLD.

Sąd skazał Ryszard Cybę na dożywocie, z możliwością ubiegania się o przedterminowe, warunkowe zwolnienie po odbyciu 30 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl