W lutym 2018 roku Parlament Europejski pozbawił Ryszarda Czarneckiego funkcji wiceprzewodniczącego PE, po tym jak europoseł PiS nazwał eurodeputowaną Platformy Obywatelskiej Różę Thun "szmalcownikiem" Czarnecki odwołał się od decyzji, ale teraz sąd Unii Europejskiej zadecydował, że nie zostanie unieważnione odwołanie Czarneckiego.
- Sąd sam podkreślił, że jego decyzja ma charakter proceduralny, a nie merytoryczny. Muszę zapoznać się ze szczegółami decyzji, ale nie jest to decyzja merytoryczna - powiedział europoseł Czarnecki w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.
Słowa Czarneckiego pod adresem Róży Thun zostały uznane przez większość członków PE za niedopuszczalne. Thun zapowiedziała, że wytoczy Czarneckiemu proces.
- Żądam, żeby wyprostował te wstrętne słowa i żeby przekazał jakieś pieniądze na organizacje, które działają na rzecz porozumienia między Żydami, Polakami, Izraelem i tak dalej - powiedziała w Radiu Zet w 2018 roku.
Po odwołaniu Ryszarda Czarneckiego, wolne miejsce wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego zajął inny europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Zdzisław Krasnodębski. Obaj posłowie zostali ponownie wybrani do PE w majowych wyborach europejskich.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
