FLESZ - Kryzys w branży taxi. Nawet 80% mniej kursów

Ryszard Ścigała odsiadywał wyrok trzech lat bezwzględnego pozbawienia wolności za przyjęcie 70 tys. zł łapówki. W więziennej celi spędził już w sumie 2 lata i 22 dni.
Wcześniej już dwukrotnie ubiegał się o przedterminowe zwolnienie z więzienia. Za każdym razem sąd oddalał jednak wniosek uzasadniając, że "cel kary nie został osiągnięty w takim stopniu, który umożliwiałby proces resocjalizacji skazanego na wolności".
Do sądu został skierowany trzeci wniosek wniosek byłego prezydenta Tarnowa. Sprawa jednak w ostatnich miesiącach nabrała nieoczekiwanego obrotu. Komisja penitencjarna działająca z Zakładzie Karnym w Jaśle, gdzie Ścigała odsiadywał wyrok, na początku maja zmieniła kwalifikację osadzonego przez co skazany samorządowiec został przeniesiony do więzienia o zaostrzonym rygorze w Rzeszowie. W minionym tygodniu specjalny zespół powołany przez dyrektora Okręgowej Służby Więziennej uchylił decyzję komisji penitencjarnej z Jasła i przywrócił dawny status więzienny Ścigale.
Były prezydent Tarnowa mógł znowu odbywać karę w zakładzie karnym typu półotwartego, a sąd wrócił do rozpatrzenia jego wniosku o przedterminowe zwolnienie. W piątek 3 lipca Sąd Okręgowy zgodził się, aby Ryszard Ścigała opuścił więzienie przez końcem odsiadywania kary. Decyzja weszła w życie zaraz po ogłoszeniu i po dopełnieniu wszelkich formalności Ścigała mógł jeszcze tego samego dnia wyjść na wolność. W godzinach popołudniowych stał się wolnym człowiekiem.
Decyzja sądu została wydana na okres dwu letniej próby. Jeśli Ryszard Ścigała dopuści się w tym czasie przestępstwa powróci za więzienne mury.