Spis treści
Walka o fotel prezesa PZPN. Wojtala: Nie podobają mi się metody Kuleszy
Oficjalnie wiemy, że o reelekcję będzie ubiegać się obecny prezes PZPN Cezary Kulesza. Nazwisk jego rywali o stołek w Polskim Związku Piłki Nożnej wciąż nie poznaliśmy, a termin zbliża się wielkimi krokami. Przemówił dla Weszło jeden z jego potencjalnych rywali - Paweł Wojtala, który został kolejny raz prezesem wielkopolskiego związku piłki nożnej.
- Nie podobają mi się metody ekipy Kuleszy: szeptanki, półprawdy, niedomówienia, ploteczki. To są najgorsze metody ze świata polityki, a nie czysta, sportowa walka - rozpoczął Wojtala w rozmowie z Szymonem Janczykiem. O co mu konkretnie chodziło?
– Słyszę, że prezes Kulesza nagle dzwoni po Polsce i opowiada na mój temat niestworzone rzeczy – kontynuował, jednocześnie podkreślając, że Kulesza nie działa sam.
Historia ze stalkerem Pawła Wojtali
Przypomnijmy, że Wojtala miał swego czasu stalkera, który wielokrotnie wysyłał na niego donosy do PZPN, w konsekwencji zawieszając, a potem go odwieszając w prawach członka zarządu. Stalkera za to spotkała zasłużona kara. Został skazany przez poznański sąd. - Ja chcę dyskutować o polskiej piłce i o tym jak ją rozwijać, a nie wyciągać sobie sprawy z życia prywatnego i działalności biznesowej. Ale jest takie przysłowie: kto mieczem wojuje, od miecza ginie - podsumował Wojtala dla serwisu Weszło.com.
– Jeśli ludzie prezesa szczują na obecnego członka zarządu PZPN, to mówię: nie ma na to mojej zgody. Dziś zdarzyło się to mnie, a jutro zdarzy się innemu koledze - dodał na koniec (cytat za Weszło).
Kiedy wybory na prezesa PZPN? 30 czerwca 2025 roku zaplanowano Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze Delegatów PZPN, i to na nim poznamy nazwisko nowego prezesa.
Przypomnijmy też, że aktualnie Cezary Kulesza podróżuje nie po Polsce, a po Europie przed wyborami do Komitetu Wykonawczego UEFA. Z tego też powodu zabraknie go na środowym meczu o Superpuchar Polski pomiędzy Jagiellonią Białystok, a Wisłą Kraków.
