Według Kalety ma to fundamentalne znaczenie, ponieważ "od kilku lat wprowadzając nowe rozwiązania z zakresu energetyki UE proceduje nierzadko dewastujące dla Polski akty prawne (jak choćby FitFor55) odbierając możliwość skorzystania z prawa weta, pomimo, że z traktatów ono jasno wynika".
- W skardze podnosimy, ze UE próbuje wykorzystując kryzys energetyczny żeby przejąć w pełni kompetencje w zakresie kształtowania miksu energetycznego. A to nastawiona na rosyjski gaz polityka klimatyczna UE prowadzona z pominięciem prawa weta jest właśnie przyczyną dzisiejszego kryzysu - twierdzi Sebastian Kaleta.
Jak podkreślił "na taką praktykę w poprzednim pakiecie klimatycznym z lat 2014/2015 zgodę wyrażały rządy kierowane przez Donalda Tuska i Ewę Kopacz". - To na podstawie tych polityków wymuszono na Polsce odejście od węgla i rozszerzono unijny parapodatek ETS - dodał.
dś
