Rzecznik Putina Dmitrij Pieskow: Siergiej Skripal nie jest rosyjskim szpiegiem, to agent brytyjski. Ma zerową wartość, Rosja z nim skończyła

22 marca 2018, 17:18

- Miał zerową wartość, zerowe znaczenie – tak rzecznik Kremla skomentował postać byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala, który został otruty w Wielkiej Brytanii. Dmitrij Pieskow przypomniał słowa prezydenta Putina, który stwierdził, że „Rosja nie ma nic wspólnego z tym zdarzeniem”. Rzecznik Putina stwierdził, że incydent nie był próbą zabójstwa „rosyjskiego szpiega”, tylko „brytyjskiego agenta”.

- Cóż, jest rosyjskim obywatelem, ale nie rosyjskim szpiegiem. Został przekazany Brytyjczykom w ramach wymiany agentów. Więc dlaczego Rosja miałaby go przekazać, gdyby miał jakiekolwiek znaczenie czy wartość, to nie do pomyślenia. Jeśli został przekazany, to Rosja z nim skończyła - ocenił Pieskow.

CZYTAJ TEŻ | WSZECHOBECNE MACKI ROSYJSKICH TAJNYCH SŁUŻB. TAK GINĘLI LUDZIE NIEWYGODNI DLA KREMLA

Rzecznik Kremla odniósł się do artykułów w zachodnich mediach, które jego zdaniem „rządzą światem” od wielu lat. Pieskow ocenił, że media amerykańskie i brytyjskie są „najpotężniejsze i najbardziej wpływowe, mają globalny zasięg.” W jego opinii może dawać to „poczucie monopolu”, a to może prowadzić do „manipulacji”.

CZYTAJ TEŻ | WIELKA BRYTANIA VS ROSJA: CHŁÓD LONDYNU Z MOSKWĄ, W TLE SPRAWA SIERGIEJA SKRIPALA. BĘDZIE MRÓZ, GDY ROSJA UŻYJE KURKA Z GAZEM

- Można używać tego monopolu, by przekazać swój punkt widzenia, niezależnie czy ma się rację. To jest bez znaczenia, wystarczy dostosować się do sytuacji, by manipulować umysłami ludzi na całym świecie – ocenił rzecznik Putina.