Rozgrywki 2021/22 przyniosły „covidową” odwilż na trybunach. Kibice przez większość sezonów mogli wypełniać miejsca według systemu 50 procent + osoby zaszczepione. Od 24 kolejki wszystkie ograniczenia zostały zniesione.
Ciasny, ale mały
Najgęściej zapełnioną widownię miały Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa. W obu przypadkach, ze względu na całkowitą pojemność, przekładało się to na mało imponujące liczby bezwzględne. W kontekście szczecinian średnia wyniosła 7.665 (78,2 procent wypełnienia), a pod Jasną Górą 4.256 osób (77,4). Dziś Pogoń, w przeciwieństwie do Rakowa, dysponuje już nowoczesnym obiektem...
Faktem jest jednak, ża cała średnia frekwencja była mizerna. Jedyny wyjątek stanowł Lech Poznań z wynikiem 22.560 kibiców na każdym ze spotkań (wypełnienie stadionu 52,7 procent). Podium uzupełniły Wisła Kraków - 15.275 (45,8 procent) oraz Legia Warszawa - 14.487 (46,6), przyzwoity wynik osiągnął też Górnik Zabrze - 12.043 (49). Reszta peletonu finiszowała poniżej 10.000, z krańcowymi Wartą Poznań (1.854), Wisłą Płock (2.139) i Górnikiem Łęczna (2.835). Piast Gliwice wypracował średnią 3.731 (37,6 procent). Przeciętna dla całej ligi wyniosła 7.375.
Kibice w kapciach
W sumie na trybunach pojawiło się 2.249.435 osób. Znacznie więcej, bo 34.955.000 (średnia 1.028.000 na kolejkę i 116.000 na mecz) oglądało mecze w telewizji. 25.939.000 z nich śledziło wydarzenia w Canal+, a 9.016.000 w TVP. Widownia pięciu meczów przekroczyła pół miliona, a najwyżsżą średnią na mecz miały Legia (140.000), Lech (139.000), Wisła Kraków (108.000) i Górnik Zabrze (99.000).
Piątka na szczycie
Tylko pięć klubów zajmowało pozycję lidera tabeli. Przez 25 kolejek stawce przewodził zmierzający po mistrzostwo Lech Poznań.Srebrny ostatecznie Raków Częstochowa był jedynką trzy razy, a brązowa Pogoń Szczecin cztery. Przez dwie rundy na czele znajdowała się Wisła Kraków, która na mecie z hukiem spadła z elity, a raz (wspólnie z Lechem, po pierwszej kolejce) liderowała Jagiellonia Białystok.
Lopez jak Kompała
Kibice, którzy oglądali sezon 2021/22 od deski do deski, zobaczyli 818 goli, czyli średnio 2,67 na mecz. To czwarty najwyższy wynik w historii. 77 z nich zostało zdobytych z rzutów karnych, a 33 zaklasyfikowano do kategorii „samobójczych”. 393 strzelono prawą nogą, 218 lewą, 169 głową, a 5... innymi częściami ciała.
Królem strzelców został Ivi Lopez z Rakowa i został pierwszym pomocnikiem od Adama Kompały, który wygrał w 2000 roku.
Bezbramkowa rzadkość
Bezbramkowy remis padł tylko 19 razy - ostatnio mniej miało miejsce w 1999/ 2000. Najczęściej padał wynik 1:1 (46 razy), a potem 0:1 (24 razy) oraz 1:2 (20). W 117 przypadkach jeden z zespołów wygrywał różnicą jednego gola. Gospodarze odnieśli 135 zwycięstw, goście 87, a 84 spotkania kończyły się remisami.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
