Sąd podjął decyzję w sprawie Jerzego S.
W piątek w Krakowie sąd w apelacji utrzymał w mocy karę dla znanego aktora Jerzego S. za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości.
Na początku marca, sąd orzekł karę 12 tys. zł grzywny i 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Aktor musiał też wpłacić 6 tys. zł na fundusz osób pokrzywdzonych w wypadkach. Oskarżony nie pojawił się w sądzie.
Prokuratura domagała się jednak wyższej kary dla aktora. i odwołała się wyroku dotyczącego prowadzenia przez aktora Jerzego S. samochodu w stanie nietrzeźwości
Śledczy chcieli, aby Jerzy S. zapłacił 45 tys. złotych grzywny i 25 tys. złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Aktor po pijaku potrącił motocyklistę
Sprawa zaczęła się od tego, że w połowie października 2022 roku aktor potrącił 44-letniego motocyklistę.
Zdarzenie miało miejsce na alei Adama Mickiewicza w Krakowie, a policyjne badanie alkomatem wykazało u Jerzego S. 0,7 promila alkoholu w organizmie.
Aktor, jadąc samochodem wraz z żoną, miał zahaczyć swoim autem o ramię motocyklisty. Poszkodowany miał mu potem zajechać drogę, bo Stuhr nie zatrzymał się. Według niektórych informacji, aktor zmierzał do Małopolskiego Ogrodu Sztuki, gdzie odbyło się spotkanie poświęcone zmarłemu Jerzemu Treli.
Po nagłośnieniu sprawy przez media, Jerzy S. wydał oświadczenie.
"Szanowni Państwo! Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu. Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji" - napisał wówczas na Facebooku.
Źródło:
