WIDEO: Krótki wywiad
O tymczasowe aresztowanie m.in. byłej prezes Wisły Kraków w czwartek wystąpiła Prokuratura Regionalna w Poznaniu. Sąd nie uwzględnił wniosku, uzasadnienie swojej decyzji obiecał ujawnić dopiero w poniedziałek.
Zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego Poznań - Stare Miasto, podejrzana Marzena S. ma wpłacić (do 18 września) 100 tys. zł poręczenia majątkowego. Musi także stawiać się trzy razy w tygodniu w jednostce policji właściwej dla miejsca swojego zamieszkania.
Sąd zdecydował też o dozorze policji dla Roberta Sz., byłego wiceprezesa Wisły Kraków, oraz Anny M.-Z., żony Grzegorza Z., współkierującego bojówką kiboli Wisła Sharks. Powinni oni również wpłacić odpowiednio 20 i 30 tys. zł. Ponadto Anna M.-Z. ma powstrzymać się od kontaktów ze świadkiem Agnieszką K.
Marzena S. usłyszała zarzut uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej, a także popełnienia przestępstw gospodarczych i wyrządzenie szkód majątkowych, łącznie na ok. 10 mln zł. Podejrzana miała przyznać członkom zarządu Wisły Kraków znacznie zawyżone wynagrodzenia w łącznej kwocie ok. 1,3 mln zł. Ponadto miała przywłaszczyć 824 tys. zł.
Z kolei Robertowi Sz. - byłemu wiceprezesowi Wisły Kraków SA i byłemu członkowi Rady Nadzorczej tego klubu - prokurator przedstawił zarzuty uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej oraz udziału w przywłaszczeniu 824 tys. zł z tytułu zawarcia fikcyjnej umowy sponsoringowej.
Rządzili w Wiśle Kraków, teraz są za kratami: za Pawłem M. poszli Damian D. i Marzena S. [KRONIKA ZDARZEŃ]
- Przypominamy wybrane chwile Pawła Brożka w Wiśle Kraków ZDJĘCIA
- Hutnik Kraków. Remont rozpoczęty. Na razie demolka [ZDJĘCIA]
- Piotr Obidziński: Nie wyciągamy ręki po miejskie pieniądze!
- Pamiętne chwile Carlitosa w Wiśle Kraków [ZDJĘCIA]
- Kibice Cracovii pomogli swojemu klubowi [ZDJĘCIA]
- Kto doszedł, a kto odszedł z Cracovii w letnim okienku?
