
Spis treści
Zarzut za wypadek na Mokotowie
– Kierowca toyoty, który brał udział w zderzeniu aut na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Malczewskiego na Mokotowie usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym w związku z przekroczeniem przepisów Kodeksu drogowego polegających na wymuszeniu pierwszeństwa przejazdu, co skutkowało ciężkimi obrażeniami ciała pieszych w wyniku dachowania (...) bmw, które poruszało się z dużą prędkością – powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba.
Dodał, że mężczyzna przyznał się i złożył wyjaśnienia.
– Zastosowano wobec niego dozór policji, zakaz opuszczania kraju połączone z zatrzymaniem paszportu, a nadto zatrzymano mu prawo jazdy – zaznaczył rzecznik Prokuratury Okręgowej.
Zderzenie samochodów na Puławskiej
Drugiemu kierowcy nie postawiono zarzutów, natomiast również jemu zatrzymano prawo jazdy.
– W trakcie postępowania ustalono, że samochód bmw poruszał się ze znaczną prędkością. Oba pojazdy zostały zabezpieczone w celu przeprowadzenia oględzin i badań kryminalistycznych w zakresie informatycznych śladów celem ustalenia, czy pojazdy były sprawne oraz z jaką prędkością się poruszały – przekazał prok. Skiba.
Dodał, że prokurator w dalszym ciągu oczekuje na opinię z zakresu toksykologii.
Wypadek na Mokotowie. Samochód dachował i wpadł w pieszych
Do wypadku doszło w stolicy w niedzielę przed godz. 15. Zderzyły się toyota i bmw, to ostatnie wjechało w grupę przechodniów, a następnie dachowało. Kierowcy byli trzeźwi.
Policja informowała, że poszkodowanych zostało sześć osób – pięciu pieszych i kierowca.
– 22-letni mężczyzna jest w stanie ciężkim, a kobieta, rocznik 1939, w stanie bardzo ciężkim – przekazał prok. Skiba.
Wypadek miał miejsce na skrzyżowaniu ul. Puławskiej i ul. Malczewskiego na Mokotowie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: