Samolot próbował awaryjnie lądować na autostradzie. Dwie osoby zginęły - WIDEO

Adam Kielar
Opracowanie:
Wideo
od 7 lat
Tragiczny wypadek na jednej z autostrad w Stanach Zjednoczonych. Prywatny samolot próbował awaryjnie lądować na drodze międzystanowej, jednak zderzył się z samochodem i stanął w płomieniach. Dwie osoby zginęły.
Samolot rozbił się, próbując awaryjnie lądować na autostradzie I-75 na Florydzie w USA.
Samolot rozbił się, próbując awaryjnie lądować na autostradzie I-75 na Florydzie w USA. YouTube / Scumbag News

Spis treści

Samolot awaryjnie lądował na autostradzie

Do zdarzenia doszło w stanie Floryda na południowym wschodzie Stanów Zjednoczonych. Jak podaje Federalna Agencja Ruchu Lotniczego (FAA), samolot Bombardier Challenger 600 z pięcioma osobami na pokładzie rozbił się na drodze międzystanowej I-75, w pobliżu miasta Naples.

Maszyna wystartowała z terytorium stanu Ohio i kierowała się właśnie na lotnisko w Naples. Dwie minuty przed lądowaniem pilot poinformował, że oba silniki przestały działać i poprosił wieżę kontrolną o zgodę na awaryjne lądowanie. Jak zaznaczył, nie był w stanie dolecieć do pasa na lotnisku i dlatego podjął próbę posadzenia maszyny na drodze.

Dwie osoby zginęły w katastrofie samolotu

Według świadków, samolot zderzył się z jednym z samochodów na I-75, po czym porwał go ze sobą i uderzył w przydrożną ścianę. W sieci pojawiły się nagrania płonącej maszyny.

Policja poinformowała, że trzy osoby będące na pokładzie samolotu przeżyły katastrofę, dwie natomiast zginęły. Nie potwierdzono do tej pory, czy inne osoby ucierpiały w wyniku zderzenia. Służby wszczęły śledztwo mające wyjaśnić przyczyny wypadku.

Do katastrofy doszło w pobliżu miasta Naples na Florydzie

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło: Bild

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl