Sampdoria zajmuje przedostatnie miejsce w Serie A
Po 23. kolejkach Serie A obecnego sezonu Sampa pozostaje na przedostatnim miejscu z zaledwie 11 punktami, wyprzedzając jedynie skazane na degradację Cremonese, które nie odnotowało żadnych zwycięstw w ligowych rozgrywkach.
Strata do bezpiecznego 17. miejsca wynosi aż 8 punktów. I zupełnie niezrozumiałe, jak drużyna Dejana Stankovicia (właśnie ten legendarny Serb z Interu Mediolan przejął Sampę w październiku po Marco Giampaolim) zamierza to odrobić: pod wodzą Stankovicia odniosła tylko trzy zwycięstwa: oprócz Sassuolo pokonała Ascoli w Pucharze Włoch i Cremonese w Serie A, a w ostatnich 8 meczach Doria zaliczyła 6 porażek i 2 remisy, a ostatnie zwycięstwo odniosła 4 stycznia 2:1 nad Sassuolo. Istny koszmar.
Ostatni raz Sampdoria opuściła Serie A w sezonie... 2010/11, ale rok później triumfalnie wróciła.
Świński ryj przed wejściem do siedziby Sampdorii
Kibice genueńczyków nie chcą ponownie poczuć oddechu Serie B. Ale życzą sobie tego, aby poczuli go dwaj prezesi klubu – obecny szef Antonio Romei i były Massimo Ferrero. I bynajmniej nie czynią to z dobrych intencji – po prostu chcą odciąć ich głowy. Dosłownie.

„La Repubblica” poinformowała, że przy wejściu do siedziby Sampy ktoś podłożył pudło ze świńskim ryjem i notatką dla Ferrero i Romeiego: „Następne głowy są wasze”.
Policja wszczęła śledztwo. Funkcjonariusze będą przeglądać nagrania z kamer CCTV w okolicy, aby zidentyfikować osoby biorące udział w akcji. Na razie założenie jest zarówno oczywiste, jak i niejasne – że zorganizowali ją kibice niezadowoleni z pracy szefów klubu.
Na upartego można zrozumieć, dlaczego tiffosi życzą najgorszego obecnemu szefowi klubu. Ale dlaczego byłemu? Faktem jest, że pogrążył genueńczyków i zepsuł im reputację, gdy pod koniec 2021 roku odszedł ze stanowiska w związku z… aresztowaniem za oszustwa finansowe.
„Massimo Ferrero został zatrzymany w związku z wydarzeniami sprzed wielu lat. Te wydarzenia nie mają nic wspólnego z Sampdorią. Niemniej jednak zamierza natychmiast zrezygnować z zajmowanych stanowisk” – czytamy w oświadczeniu Sampy.
Wcześniej w siedzibę klubu rzucono workiem ze ślepym nabojem
Choć twierdzono, że przestępstwa Massimo nie miały nic wspólnego z piłką nożną, kibice wpadli wówczas w szał i wysłali słodką wiadomość do Edoardo Garrone, poprzedniego właściciela klubu – gnojowisko. A wcześniej zebrali się w tłumie i wykrzykiwali różne paskudne hasła dotyczące Ferrero.

Akcja ze świńską głową nie jest jedyną w tym sezonie: jakiś miesiąc temu w siedzibę klubu rzucono worek ze ślepym nabojem, jakby dając do zrozumienia, co czeka Romeia i Ferrero.
Około 70 fanów Sampy protestowało również pod budynkiem: z bombami dymnymi i transparentem z napisem „Wstydź się!”.
Sytuacja w klubie jest bliska krytycznej. Jeśli Sampdoria spadnie z ligi, reakcja fanów może być znacznie ostrzejsza. Znając brutalny charakter włoskich tiffosi, być może nie cieszący się szacunkiem ludzie w Genui powinni jak najszybciej opuścić Italię, nie czekając na spadek Sampdorii z Serie A.
