Pozew przeciwko producentowi muzycznemu, aktorowi i raperowi znanemu jako Puff Daddy, Puff Diddy czy P Diddy wniosła Joi Dickerson-Neal. Do zdarzenia miało dojść w w 1991 roku, gdy była ona studentką Uniwersytetu Syracuse.
Restauracja, potem molestowanie
Kobieta zarzuca muzykowi, że w jednej z restauracji w Harlemie wrzucił jej jakiś środek do napoju. Po jego wypiciu jeszcze w lokalu poczuła się dziwnie. Traciła świadomość, co się z nią dzieje.
Raper zabrał ją do samochodu i pojechali do jego mieszkania. Tam miał ją wykorzystać seksualnie. Kobieta opisywała, że była w takim stanie, że „nie mogła samodzielnie stać ani chodzić”.
Po tym zdarzeniu popadła w depresję. Konieczne było leczenie w w szpitalu. Jak twierdzi, do tej pory wspomnienia tamtych zdarzeń są dla niej upiorne.
Kolejne oskarżenie wobec muzyka
To już kolejne oskarżenie rapera o wykorzystywanie seksualne kobiet. Wcześniej pozew przeciwko niemu złożyła Casandra Ventura,
Była dziewczyna Combsa oskarżyła go wykorzystywanie seksualne i gwałty trwające latami. Według Combsa sprawa został rozwiązana „polubownie” dzień po złożeniu pozwu.
Przedstawiciel artysty stwierdził, że w żadnym wypadku nie stanowi to przyznania się do złego postępowania i w żaden sposób nie podważa jego zaprzeczeniom, że nie dopuścił się czegoś złego i niegodziwego wobec tej kobiety.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
rs
