Taka kara – wobec sędziego – zapadła latem ubiegłego roku w sadzie pierwszej instancji. Jego żona była potraktowana nieco surowej bo dostała karę roku w zawieszeniu. Dziś obniżono ją o dwa miesiące.
Wyrok pierwszej zaskarżyła prokuratura. Domagała się dla sędziego bardzo surowej kary - aż trzech lat więzienia bez zawieszenia. Obrona z kolei kwestionowała winę. Istotny argument to problemy zdrowotne, zaburzenia osobowości sędziego. Miały mieć wpływ na rozumienie jego poczytalność.
Sąd rejonowy latem, a dziś także Sąd Okręgowy we Wrocławiu, uznały, że owe zaburzenia nie wpływają na poczytalność sędziego. Nie doszło też do zaostrzenia wyroku. Został tylko w niewielkim stopniu zmodyfikowany. Uznano bowiem, że suwanie elektronicznych zabezpieczeń z p4roduktów Media Marktu top zwykła kradzież a nie „kradzież z włamaniem”.
Pan sędzia orzekał w wydziale karnym wrocławskiego Sądu Apelacyjnego. Na początku lutego 2017 roku został zatrzymany przez ochronę Media Marktu w Auchan zaraz po tym jak wyszedł ze sklepu. W jego płaszczu znaleziono towary, za które nie zapłacił. Później okazało się, że dwa dni wcześniej okradziono sklep tej samej siedzi w Wałbrzychu. Na podstawie nagrań z monitoringu ustalono, że sprawcami byli Robert W. i jego żona.
