Spis treści
Sędzia Tomasz Szmydt stracił immunitet
Na stronie NSA pojawił się komunikat dotyczący sędziego Szmydta.
„Naczelny Sąd Administracyjny informuje, że w dniu 9 maja 2024 r. Sąd Dyscyplinarny Pierwszej Instancji NSA, po rozpoznaniu wniosku Prokuratora Prokuratury Krajowej w Warszawie z dnia 8 maja 2024 r. o wydanie uchwały zezwalającej na pociągnięcie sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasza Szmydta do odpowiedzialności karnej oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, podjął uchwałę zezwalającą na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego WSA w Warszawie Tomasza Szmydta, zezwolił na jego zatrzymanie i na zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania oraz zawiesił z urzędu wskazanego sędziego w czynnościach służbowych” – czytamy w oświadczeniu, podpisanym przez przewodniczącego Wydziału Informacji Sądowej NSA, sędziego Sylwestra Marciniaka.
Sam zainteresowany odniósł się do tej decyzji NSA we wpisie na portalu X.
„No, proszę jak niewiele trzeba. Żadnych obowiązujących w RP czy UE przepisów nie złamałem. Tychy szkolonych przez służby RP, płatnych morderców, też już próbujecie przerzucić przez granicę” – czytamy na koncie, którego wiarygodności jeszcze nie potwierdzono.
Ucieczka sędziego Tomasza Szmydta
W poniedziałek sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt pojawił się nagle w centrum prasowym białoruskiej reżimowej agencji BielTA. Ogłosił, że uciekł w proteście przeciwko „polityce USA i Wielkiej Brytanii wciągającej Polskę do wojny” oraz przeciwko stosunkowi polskich władz do Białorusi i Rosji.
Rozpoczął też swoiste tournee po białoruskich i rosyjskich państwowych mediach, rozmawiał między innymi z niesławnym Władimirem Sołowjowem, jedną z ikon kremlowskiej propagandy.
Sędzia Szmydt mógł zaszkodzić Polsce?
W czwartek po południu Prokuratura Generalna zabrała głos na temat postępowania dotyczącego sędziego Szmydta.
– Na tym etapie w postępowaniu nie ustalono, by pan Szmydt miał przekazywać informacje, które mogły narazić na szkodę interes RP – powiedziała na czwartkowym briefingu prasowym rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto w środę.
– To tryb szczególny, bo okoliczności sprawy są szczególne, można by to nazwać trybem przyspieszonym – tłumaczyła Adamiak.
Porównała to do sytuacji zatrzymania sędziego na gorącym uczynku.
Źródła: i.pl, PAP