Pojawiało się nawet domniemanie, że za pozornymi umiejętnościami, brakiem obiektywizmu i licznymi wątpliwościami natury moralnej, stoi znany i wpływowy… ojciec jednego z arbitrów...
Jak mocną pozycję mają Macedończycy - Gjorgji Naczewski i Slawe Nikołow w globalnej piłce ręcznej, niech świadczy fakt, że właśnie zostali wytypowani - mimo podejrzeń o ustawianie meczów - do sędziowania meczów 29. edycji mistrzostw świata. Doświadczeni arbitrzy byli na ponad dziesięciu turniejach mistrzostw Europy i świata, w 2021 roku sędziowali finał Igrzysk XXXII Olimpiady w tokijskiej „Yoyogi National Gymnasium” (Francja - Dania 25:23), w ubiegłym roku półfinał w „Stade Pierre-Mauroy” w Lille (Niemcy - Hiszpania 25:24)…
Gjorgji Naczewski to syn Dragana Naczewskiego, przez długie lata delegata EHF i IHF oraz szefa sędziów europejskiej piłki ręcznej. Arbitrom niejednokrotnie zarzucano, że są popierani przez ustosunkowanego i wszechwładnego Macedończyka.
W ubiegłym roku, Komisja Dyscyplinarna Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej, zawiesiła Naczewskiego seniora na 2 lata we wszystkich działaniach związanych ze szczypiorniakiem na Starym Kontynencie i ukarała grzywną w wysokości 5000 euro!
Naczewski odwoływał się, że kary zostały podtrzymane.
Zarówno polscy, jak i niemieccy szczypiorniści doskonale znają „dokonania” Gjorgjia Naczewskiego i Slawe Nikołowa.
Niemal dokładnie 10 lat temu, 16 stycznia 2015, na mistrzostwach świata w Katarze, Macedończycy sędziowali mecz grupowy Polska - Niemcy (26:29).

Kilka dni później „wyrzucili” Niemców z mistrzostw, po przegranej z Katarem (24:26).
W październiku 2017 roku, Gjorgji Naczewski i Slawe Nikołow prowadzili jeden z wielu mocno podejrzanych - zdaniem raportu organizacji Sportradar - meczów klubowych Industrii Kielce z węgierskim Telekom Veszprem (32:32).
Prawie połowa z tego raportu to fakty potwierdzające powiązania starszego z Naczewskich z członkami "Klanu Cyganów", zorganizowanej grupy przestępczej na Bałkanach, która zajmowała się m.in. ustawianiem wyników meczów i była zamieszana w głośny skandal we włoskim futbolu w 2011 roku!
Przypomnijmy, że wiele lat temu (rok 2007), Polacy - Marek Góralczyk i Mirosław Baum byli podejrzani o aferę korupcyjną przy okazji rewanżowego meczu finałowego Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych THW Kiel - SG Flensburg-Handewitt...
