Była posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus mówiła w piątek na antenie RMF FM, że sądziła, iż protest w Sejm potrwa co najwyżej 17 dni (tyle co w 2014 r.). - Jestem zszokowana, że obecny protest trwa tak długo. A trwa tak długo, bo PiS nie chce tego protestu zakończyć – oznajmiła.
Dodała, że wbrew zapowiedziom rządu postulaty strajkujących nie zostały w pełni spełnione. - Rządzący kłamią, kłamie minister Rafalska i kłamie premier Morawiecki – stwierdziła parlamentarzystka.
O ważności protestu mówił tego samego dnia na antenie Polskiego Radia poseł PiS Wojciech Skurkiewicz. Stwierdził że obecnie strajk ma „charakter bardzo polityczny”. - Osoby, które wchodziły do Sejmu z panią Scheuring-Wielgus, z określonymi postulatami, te postulaty w zdecydowanej większości zostały zrealizowane – mówił.
Jego zdaniem protest przedłużany jest głównie w związku ze zgromadzeniem parlamentarnym NATO, które dziś się rozpoczyna. - Bo bez wątpienia to jest wydarzenie roku, jeżeli chodzi o polski parlamentarnym i polski Sejm. Tutaj jestem przekonany, że też ten protest jest w tym celu przedłużany – tłumaczył poseł.
Źródło:
TVN 24
POLECAMY: