– Bezpośrednią przyczyną złożenia tego wniosku jest skandaliczna, niedopuszczalna wypowiedź pana marszałka w formie orędzia do narodu ukraińskiego, w której to wypowiedzi pan marszałek przypisuje polskiemu rządowi współodpowiedzialność za finansowanie reżimu Putina – powiedział Pęk. – To słowa haniebne, niedopuszczalne i niezgodne z polską racją stanu – dodał wicemarszałek.
Według senatorów PiS, powodów odwołania Grodzkiego jest znacznie więcej. – Cała ta kadencja dostarcza ich całe mnóstwo – mówił Pęk. Wskazał na blokowanie przez Senat wniosku o uchylenie immunitetu obecnemu Marszałkowi.
– To jest wniosek skierowany do Senatu, do Senatorów. Pan Marszałek Grodzki dokonuje tylko oceny formalnej wniosku, powinien go skierować do komisji i poddać pod głosowanie – uważa wicemarszałek.
Marek Martynowski, przewodniczący grupy senackiej PiS, dodał, że liczy, iż punkt dotyczący głosowania nad odwołaniem Grodzkiego zostanie uwzględniony w porządku obrad najbliższego posiedzenia Senatu.
Stanisław Karczewski: sytuacja bez precedensu
Były Marszałek Senatu, Stanisław Karczewski z PiS dodał, że sytuacja ta nie miała precedensu w historii III RP. – Mamy X kadencję Senatu, nigdy nie było takiego wniosku, działania i postawa pana marszałka Grodzkiego są niezgodne ze standardami demokracji – ocenił Karczewski.
Zarzucił też obecnemu marszałkowi upolitycznienie Kancelarii Senatu. – Zatrudnił sześcioro byłych posłów, nie było nigdy takiej sytuacji w historii parlamentu – mówił.
– Wypowiedź pana marszałka była niedopuszczalna, haniebna, nie zgadzamy się na taki styl, dlatego składamy konstruktywny wniosek o jego odwołanie i proponujemy na jego miejsce Marka Pęka – zaznaczył Karczewski.
Słowa Marszałka Grodzkiego
W piątek marszałek Senatu Tomasz Grodzki zamieścił w sieci nagranie, skierowane do Rady Najwyższej Ukrainy, w którym między innymi przepraszał, że „niektóre firmy w haniebny sposób kontynuują działalność w Rosji, że nadal przez Polskę jadą tysiące tirów na Białoruś”.
Przepraszał też za to, że „nadal rząd importuje rosyjski węgiel i nie potrafi zamrozić aktywów rosyjskich oligarchów”. – W ten sposób z niedającą się zaakceptować hipokryzją nadal – nawet wbrew intencjom – finansujemy zbrodniczy reżim, który zdobyte pieniądze zużywa na mordowanie niewinnych ludzi – mówił na nagraniu marszałek Senatu.
