Charles Sobhraj, zwany „Wężem” (Serpent), po zwolnieniu go zza krat po dwóch dekadach rusza do ataku.
Seryjny morderca chce bronić swojego dobrego imienia i planuje zaskarżyć BBC i Netflix. Obie firmy wyemitowały w zeszłym roku filmy, w których przedstawiały Sobhraja jako seryjnego zbrodniarza.
Prawniczka łotra, Isabelle Coutant-Peyre, twierdzi, że 70 procent informacji zawartych w serialu to fałsz.
Przestępcze życie Sobhraja i powiązania z ponad 20 zabójstwami zostały udramatyzowane w ośmioczęściowym miniserialu „The Serpent”.
Prawniczka partnerką "Szakala"
Zaraz po wylądowaniu w Paryżu Sobhraj spotkał się z Coutant-Peyre, partnerką „Carlosa Szakala” – wenezuelskiego terrorysty Ilicha Ramíreza Sáncheza, który odsiaduje wyroki dożywocia w więzieniu o zaostrzonym rygorze we wschodniej Francji.
Prawniczka odebrała Sobhraja z paryskiego lotniska Charles de Gaulle’a i umieściła go w jakiejś kryjówce, by jej klient dochodził do siebie po 19 latach spędzonych za kratami w Nepalu.
- Odzyskanie wolności zajęło mu ponad 19 lat i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Został niesprawiedliwie skazany na podstawie sfabrykowanych dokumentów przez nepalską policję - powiedziała Isabelle Coutant-Peyre.
Zaskarżą BBC i Netflixa
- To skandal, że przedstawiono go jako seryjnego mordercę – oskarżenie jest fałszywe - dodała.
Podczas lotu do Francji Sobhraj mówił o swojej niewinności i powiedział, że tego władzom Nepalu nie daruje.
W Paryżu „Wąż” powiedział AFP: "Czuję się dobrze. Mam dużo rzeczy do zrobienia. Muszę pozwać wiele osób, w tym państwo Nepal. Sądy w Nepalu… wszyscy sędziowie byli uprzedzeni wobec mnie".

lena