Siatkówka. Barkom Każany Lwów w PlusLidze gra też dla Krakowa. "Nietoperze" będą się cieszyć każdym zwycięstwem

Kibice w Krakowie na męską siatkówkę ligową w ekstraklasowym wydaniu czekali 30 lat. W 1992 r. zawodnicy Hutnika, wcześniej mistrzowie kraju, spadli do serii B. Teraz elita wraca do tej samej hali, znów będzie można oglądać na żywo najlepsze drużyny w Polsce i czołowych siatkarzy globu.

Barkom Każany w lidze ukraińskiej był znaczącą ekipą, w 2021 r. zdobył mistrzostwo, w kolejnym sezonie zajął 2. miejsce. Na co stać będzie „Nietoperze” (ukr. każany) w PlusLidze? Zgodnie z ustaleniami, może zdobyć mistrzostwo ligi, jak i spaść (nie będzie brany pod uwagę przy rozdzielaniu miejsc na europejskie puchary).

- Musimy mieć na uwadze, że PlusLiga jest bardzo mocna, to w końcu liga wicemistrzów świata - zaznaczył trener Ugis Krastins. - Od razu czekają nas dwa ciężkie spotkania - wyjazd do Gdańska, a później mecz w hali Suche Stawy z Resovią. Na początku sezonu chcielibyśmy wejść w swój rytm gry, złapać stabilną formę. Będziemy walczyć o każdy punkt i cieszyć się każdym zwycięstwem, ale musimy być realistami. Miejsce w pierwszej dziesiątce (na 16 ekip - przyp.) będzie dla nas dobrym rezultatem.

Łotewski szkoleniowiec niedawno pokazał, że potrafi wykrzesać z siatkarzy dużo - prowadzona przez niego Ukraina sensacyjnie awansowała do ćwierćfinału MŚ 2022. Klubowe granie rządzi się jednak innymi prawami, a nietypowy beniaminek nie ma co liczyć na taryfę ulgową. Niemniej wcale nie musi być tylko dostarczycielem punktów. W składzie nie brakuje ciekawych zawodników. Środkowy Artem Smoliar ma w dorobku występy w mocniej lidze rosyjskiej, europejskich pucharach i klubowe mistrzostwo świata (2014). W reprezentacji Ukrainy grali na MŚ libero Dmytro Kanajew, przyjmujący Oleg Szewczenko i Witalij Kuczer, a także atakujący Wasyl Tupczi.

Generalnie - dla obserwatorów to na razie zagadka, bo nowa w naszym środowisku drużyna złożona jest z zawodników mało znanych w Polsce.

- Uważam, że naszym atutem będzie zespołowość. Nie chciałbym, aby gra opierała się na jednym, dwóch siatkarzach. Zależy mi, aby każdy z zawodników potrafił wejść na boisko i wziąć odpowiedzialność za grę - mówi Krastins. - Cały czas pracujemy nad własnym stylem. Przed sezonem w drużynie zaszły duże zmiany i relatywnie krótko trenujemy w pełnym składzie. Niedawno dołączył do nas turecki rozgrywający Murat Yenipazar, dlatego wciąż potrzebujemy trochę czasu, aby się zgrać, wypracować swój styl.

O planach włączenia drużyny z Lwowa do naszych rozgrywek mówiło się jeszcze przed agresją zbroją Rosji na Ukrainę. Wydarzenia wojenne w zasadzie tylko potwierdziły i przyspieszyły ten proces. Jak mówi trener, ciężko porównywać ligę ukraińską z PlusLigą.

- Nie tylko pod względem sportowym, ale również organizacyjnym, marketingowym, czy jeśli chodzi o frekwencję na trybunach - wylicza. - Mieliśmy okazję obserwować to teraz na mistrzostwach świata czy na meczach przedsezonowych. Graliśmy tylko w dwóch turniejach towarzyskich, ale za każdym razem atmosfera była niesamowita. Nie możemy się doczekać pierwszych meczów. Dla całej drużyny będzie to niesamowite przeżycie. Myślę, że występy w PlusLidze przyniosą naszej drużynie i ukraińskiej siatkówce dużo korzyści w sferze sportowej i organizacyjnej.

Rozgrywający

• Ołeksij Hołowen
• Murat Yenipazar

Atakujący

• Wołodymyr Tewkun
• Wasyl Tupczi

Przyjmujący

• Julius Firkal
• Jonas Kvalen
• Oleh Szewczenko
• Witalij Kuczer
• Tymur Cmokało

Środkowi

• Bohdan Mazenko
• Artem Smoliar
• Władysław Szczurow
• Ilja Dowbył

Libero

• Dmytro Kanajew
• Andrij Żukow