Do zdarzenia doszło koło godziny 20.15 na drodze wojewódzkiej nr 980 w Siemiechowie. Policjanci patrolujący drogę wojewódzką nr 980 w Siemiechowie zwrócili uwagę na motorowerzystę, który jechał skuterem bez świateł i kasku, a w dodatku wiózł pasażera. Na wezwanie do zatrzymania się nie zareagował i dodał gazu.
Uciekający nie reagował na sygnały świetle i dźwiękowe.
Po kilkuset metrach zjechał w polną drogę. W pewnym momencie skuter przewrócił się, a kierowca i pasażer pobiegli w stronę pobliskiego lasu. Dwieście metrów dalej policjanci ich zatrzymali.
Był kompletnie pijany
Powodów ucieczki było kilka. 21-letni kierowca skutera był pod wpływem dwóch promili alkoholu, a jego 31-letni pasażer miał w organizmie blisko 2,5 promila. Ten pierwszy nie miał prawa wsiąść za kierownicę, bo obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów wszelkich kategorii. W dodatku motorower nie miał aktualnych badań technicznych, ani obowiązkowego ubezpieczenia.
Kierowca skutera za niezatrzymanie się do kontroli, jazdę pod wpływem alkoholu i niestosowanie się do sądowego zakazu grozi nawet do 5 lat więzienia. Pasażer odpowie przed sądem za brak kasku.
