Czy po otwarciu szkół dzieci będą przenosić koronawirusa? - Być może będą. Oczywiście przypadki zakażeń będą się zdarzać, ale rodzice nie muszą być przestraszeni. Problem jest przejaskrawiony. Ale jeśli się to zbiegnie z grypą, przeziębieniami, nieprzestrzeganiem reguł, zagęszczeniem - to rzeczywiście będzie problem. Dla ludzi i dla służby zdrowia, która tego nie odbierze. I musimy sobie z tego zdawać sprawę - podkreśla ordynator oddziału zakaźnego szpitala przy Koszarowej.
Tłumaczy, że szkoły powinny zrobić wszystko, by dzieci i młodzież nie grupowały się. Sugeruje, że może to być nauka na zmiany albo tzw. zajęcia hybrydowe - w części odbywające się w szkołach, a w części - zdalnie. - Na uczelniach trzeba uniknąć zagęszczonych sal wykładowych. W szkołach wiece i apele to idiotyzmy w kontekście epidemii - dodaje profesor.
Przeczytaj także
- Burze we Wrocławiu. 500 interwencji straży, ranni, połamane drzewa, zalane ulice
- Tragiczna i zagadkowa śmierć dziennikarki. Przed potrąceniem dostawała groźby
- Biblioteka Uniwersytecka bez książek. Jak u Harrego Pottera
- Koronawirus sparaliżuje przychodnie? Lekarze boją się nowej strategii rządu
- Miesiąc temu zapadła się ulica w centrum Wrocławia. I tak zostało
- Wrocław: Wpadł w furię w jednym z biur. Wszystko zdemolował! (ZDJĘCIA)
