O całej sprawie poinformował nas zbulwersowany czytelnik. - Wśród dzieci, które bawiły się na dyskotece była również moja córka. Z opowieści wiem, że uczniowie byli tak pijani, że nie mogli się utrzymać na nogach. Podobno wymiotowali na korytarzu. Pijani mieli być i chłopcy, i dziewczynki - mówił nam jeden z rodziców.
Sytuację potwierdza Justyna Leszczyńska, rzecznik radomskiej policji.
- W czwartek po południu otrzymaliśmy informację o grupie uczniów z Wierzbicy, którzy byli po spożyciu alkoholu. Miejscowi policjanci natychmiast dotarli na miejsce. Wezwano też do szkoły rodziców uczniów. Dwie dziewczynki w wieku 13 i 14 lat zostały przewiezione do szpitala. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia - mówi.
Całą sytuację dość lakonicznie komentuje również dyrekcja wierzbickiej placówki.
- Mieliśmy spore wątpliwości co do trzeźwości uczniów, którzy wchodzili na imprezę karnawałową i dlatego przerwaliśmy całą zabawę. Wezwaliśmy odpowiednie służby. Z tego co wiem, sprawą zajmuje się już policja - mówiła nam Edyta Sodel, wicedyrektor wierzbickiej placówki.
Co ciekawe, to nie pierwsza sytuacja w dziejach wierzbickich szkół. Tuż po powstaniu budynku gimnazjum, w którym teraz mieści się podstawówka, dochodziło do takich sytuacji. I to nie jeden raz. Również najczęściej działo się to podczas szkolnych zabaw. Wielokrotnie wtedy interweniowała policja. Jedno jest pewno - wstyd pozostanie na długo.
ZOBACZ TEŻ: Dziecko wypadło z trzeciego piętra. Rodzice byli pijani
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny

POLECAMY RÓWNIEŻ:
