Do zdarzenia doszło we wtorek (7 stycznia) po godzinie 14 przed szkołą podstawową nr 37 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego przy ul. Sarbinowskiej 10 we Wrocławiu. Zamaskowany mężczyzna groził dwójce dzieci przedmiotem, który przypominał broń. Nie wiadomo, czy była prawdziwa, czy jest to jedynie atrapa. Uczniowie od razu poinformowali dyrekcję, a to mundurowych. Policja zabezpieczyła monitoring, jednak kamery nie uchwyciły samego narzędzia.
Początkowo pojawiły się informacje, że mężczyzna miał celować z niej do uczniów. Mateusz Ziętek z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu wyjaśnia, że zamaskowany człowiek do nikogo nie podszedł. Mundurowi nie ujawniają szczegółowych informacji o agresorze. Tłumaczą się prowadzonymi czynnościami.
Jak przekazuje wrocławski ratusz, dzieci są pod opieką psychologa i pedagoga szkolnego.
- Pracownicy placówki przeprowadzili z uczniami rozmowy dotyczące zasad bezpiecznego zachowania na ulicy i wobec obcych. Poproszono też rodziców, by również w domu uczulili swoje dzieci na tego typu sytuacje, a nauczycieli o jeszcze większą czujność - podaje wrocławski magistrat.
Dyrekcja placówki podjęła decyzję o zamknięciu placówki dla osób trzecich. Rodzice - do odwołania - mają osobiście przyprowadzać i odprowadzać swoje dzieci.
Zdjęcia ze szkoły znajdziecie w galerii:
W tym miejscu znajduje się podstawówka:
