Skażony denaturat na Śląsku zabił 18 osób. Ofiar mogło być znacznie więcej: można go było kupić w 973 sklepach w całym województwie
Denaturat, który zawierał toksyczny metanol, według danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach spożyło 27 mieszkańców naszego regionu. 18 z nich zmarło.
- Ze względów bezpieczeństwa Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny podjął decyzję o całkowitym wstrzymaniu handlu denaturatem na terenie całego województwa Jednocześnie wszyscy Państwowi Powiatowi Inspektorzy Sanitarni prowadzili intensywne czynności kontrolne, mające na celu zidentyfikowanie źródła zatruć - wyjaśnia Beata Kempa, kierownik Oddziału Promocji Zdrowia i Komunikacji Społecznej w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach.
Nie przeocz
Przebadali 1226 próbek skażonego denaturatu
Preparaty typu denaturat były sprzedawane w 973 skontrolowanych obiektach. Zabezpieczone próbki trafiły do laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach, gdzie zostały przebadane.
W okresie 8-28 kwietnia w Pracowni Chromatografii Gazowej Działu Laboratoryjnego WSSE w Katowicach przebadano pod kątem zawartości metanolu 1266 produktów pobranych przez Państwowych Powiatowych Inspektorów Sanitarnych województwa śląskiego, a także pochodzących z innych województw.
Śledztwo w sprawie toksycznego denaturatu przejęła Prokuratura Okręgowa w Katowicach
Prokuratura Okręgowa w Katowicach przejęła w kwietniu postępowania prowadzone w prokuraturach rejonowych w Bytomiu, w Chorzowie i Katowicach Północ, które dotyczyły wówczas zgonów 15 osób.
- Przeprowadzono wszystkie sekcje zwłok. W stosunku do większości osób uzyskaliśmy już badania toksykologiczne. Żeby określić przyczynę zgonu, konieczne było zlecenie dodatkowych badań. Potwierdziły, że przyczyną było śmiertelne zatrucie metanolem - mówi nam Marta Zawada-Dybek.
Zatrucie denaturatem na Śląsku. Prokuratura zleci dodatkowe badania butelek
Aktualnie trwa postępowanie dowodowe.
- Przesłuchiwani są świadkowie zdarzeń, osoby, które zamieszkiwały ze zmarłymi albo spędzały z nimi czas. Prokurator uzyskał dokumentację częściowo z powiatowej stacji epidemiologicznej - wyjaśnia Marta Zawada-Dybek.
Dodaje, że prokuratura zabezpieczyła butelki z denaturatem i zleci dodatkowe badania toksykologiczne.
- Doszło do zabezpieczenia butelek z denaturatem i zachodzi konieczność przeprowadzenia dodatkowych badań. Takie badania nie zostały jeszcze przeprowadzone w tej sprawie. Butelki zostały zabezpieczone na miejscu tych zdarzeń, na przykład w jednym ze sklepów w Chorzowie. Będą teraz przeprowadzone badania toksykologiczne - mówi.
26 czerwca będzie upływał termin zakończenia śledztwa. Prawdopodobnie zostanie przedłużony.
- Możliwe, że do tego czasu nie zakończymy postępowania przygotowawczego - twierdzi Marta Zawada-Dybek.
Sprawą śmiertelnych zatruć denaturatem w powiecie kłobuckim zajmuje się również częstochowska prokuratura.
Musisz to wiedzieć
