Spis treści
- Składka zdrowotna w umowie koalicyjnej KO, Trzeciej Drogi i Lewicy
- Jest projekt: Przedsiębiorcy nie będą musieli płacić składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych
- Obniżenie składki zdrowotnej szczególnie ważne dla Trzeciej Drogi
- Polska 2050 złoży w Sejmie własny projekt?
- Konfederacja i PiS poprą propozycję Polski 2050 ws. składki zdrowotnej?
- Pomysł Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Zdrowia
- Projekt ustawy Polski 2050 - Trzeciej Drogi
- Lewica przeciwna. Chce przejścia na system budżetowy
- Tak Polski Ład, wprowadzony przez PiS, zmienił składkę zdrowotną
Składka zdrowotna w umowie koalicyjnej KO, Trzeciej Drogi i Lewicy
W umowie koalicyjnej podpisanej w listopadzie ubiegłego roku przez liderów Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050) oraz Lewicy, znalazł się punkt zatytułowany „Przywrócimy korzystne warunki do rozwoju działalności gospodarczej”.
Koalicjanci zapowiedzieli odbudowę zaufania pomiędzy państwem a przedsiębiorcami.
„Odejdziemy od opresyjnego systemu podatkowo-składkowego m.in. poprzez wprowadzenie korzystnych i czytelnych zasad naliczania składki zdrowotnej. Potężny wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w ostatnich latach musi być zatrzymany, dlatego strony Koalicji wprowadzą zasadę, że chorobowe pracownika już od pierwszego dnia będzie płacone przez ZUS” – czytamy.
W umowie koalicyjnej zadeklarowali ponadto, że dla przedsiębiorców odprowadzających składki za siebie wprowadzona zostanie możliwość czasowego zwolnienia ze składek na ubezpieczenia społeczne.
Mimo że lada dzień minie rok od wyborów parlamentarnych, koalicjanci wciąż nie porozumieli się w sprawie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
Jest projekt: Przedsiębiorcy nie będą musieli płacić składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych
Projekt, który opublikowano we wtorek w wykazie prac legislacyjnych rządu, zakłada, że przedsiębiorcy nie będą musieli płacić składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych.
Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zakłada wyłączenie z podstawy wymiaru składki zdrowotnej opłacanej przez przedsiębiorców przychodów i kosztów uzyskania przychodów z odpłatnego zbycia środków trwałych.
Obniżenie składki zdrowotnej szczególnie ważne dla Trzeciej Drogi
Obniżenie składki jest szczególnie ważne dla Trzeciej Drogi. W lipcu prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz deklarował, że „priorytetem PSL jest obniżenie składki zdrowotnej, to sztandarowy punkt programu”. Podkreślił, że dla Ludowców i Trzeciej Drogi ta kwestia to „być albo nie być w koalicji”.
– Musimy dowieźć sprawiedliwą składkę zdrowotną, tej sprawy nie odpuścimy – deklarował zaś kilka dni temu przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia.
Na obniżenie składki zdrowotnej nie zgadza się Lewica.
Polska 2050 złoży w Sejmie własny projekt?
W wyniku braku porozumienia w sprawie składki zdrowotnej między koalicjantami Polska 2050 deklaruje, że jest gotowa złożyć w Sejmie własny projekt dotyczący tej kwestii. Portal money.pl opisał, że w związku z tym koalicjanci Polski 2050 obawiają się, czy partia Szymona Hołowni nie spróbuje przeforsować projektu razem z PiS i Konfederacją.
Konfederacja i PiS poprą propozycję Polski 2050 ws. składki zdrowotnej?
Michał Wawer, wiceprzewodniczący klubu poselskiego Konfederacji, pytany przez i.pl o to, czy Konfederacja byłaby gotowa poprzeć projekt Polski 2050, gdyby takowy trafił do Sejmu, odpowiedział, że „jakakolwiek decyzja będzie możliwa dopiero gdy zobaczymy konkretny projekt i go przeanalizujemy”.
– Jednak co do zasady – wszelkie projekty zmierzające w kierunku obniżenia obciążeń na składkę zdrowotną dla przedsiębiorców będziemy pobierać – podkreślił.
Z kolei Przemysław Czarnek, poseł PiS, powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską, że PiS może pomóc „razem z PSL i Polską 2050 zrealizować obietnice Koalicji Obywatelskiej” i obniżyć składkę zdrowotną dla przedsiębiorców.
– Będę optował za wszystkimi ulgami dla przedsiębiorców w sprawie składki zdrowotnej, zwłaszcza w tych ciężkich czasach, które nastają w Polsce – dodał.
Pomysł Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Zdrowia
W marcu minister finansów Andrzej Domański wraz z ministrą zdrowia Izabelą Leszczyną (oboje z KO) przedstawili propozycje zmian w składce zdrowotnej płaconej przez przedsiębiorców. Składka od początku 2025 roku ma wynosić w podstawowej wysokości 9 proc. liczonych od 75 proc. płacy minimalnej. W przypadku przedsiębiorców rozliczających się podatkiem linowym lub ryczałtem składka może wzrosnąć po przekroczeniu limitów, których wysokość jest uzależniona od średniego wynagrodzenia.
W przypadku płacących podatek liniowy składka ma być naliczana w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do dochodu wynoszącego dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia. Powyżej tego limitu składka ma być powiększana o 4,9 proc. od nadwyżki. Osoby płacące ryczałt od przychodów ewidencjonowanych zapłacą 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do miesięcznego przychodu wynoszącego czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia, ale dla przychodów nieprzekraczających 4-krotnosci średniej płacy; powyżej tego limitu składka będzie powiększana o 3,5 proc. nadwyżki. Z kolei przedsiębiorcy na karcie podatkowej mieliby płacić składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, również bez możliwości odliczenia od podatku.
Projekt ustawy Polski 2050 - Trzeciej Drogi
W czerwcu Polska 2050 - Trzecia Droga złożyła w Sejmie poselski projekt ustawy dotyczącej zmian w naliczaniu składki zdrowotnej. Poselski projekt ustawy autorstwa Polski 2050 zakłada, że wysokość składki będzie liczona na zasadzie ryczałtu, w oparciu o konkretne progi podatkowe. Dla osób o przychodzie rocznym do 85 tys. zł składka wynosić będzie 300 zł miesięcznie; dla przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym, przy przychodzie do 120 tys. zł, składka również wynosić będzie 300 zł miesięcznie. Dla osób o przychodzie rocznym między 85 tys. zł a 300 tys. zł składka wynosić będzie 525 zł miesięcznie i dla przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym – przy przychodzie między 120 tys. zł a 300 tys. zł – składka wynosić będzie 525 zł miesięcznie. Z kolei dla pracowników, jak i przedsiębiorców rozliczających – przy przychodzie powyżej 300 tys. zł – składka wynosić będzie 700 zł miesięcznie. Projekt zakłada, że nowa forma naliczania składki zdrowotnej miałaby obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku.
Lewica przeciwna. Chce przejścia na system budżetowy
Lewica chce likwidacji składki zdrowotnej i przejście na system budżetowy. Projekt nie zmienia nic dla etatowców, będą płacić tyle samo co dziś. Przedsiębiorcy zapłaciliby 9 proc. od dochodu, a nie od przychodu. Najwięcej pieniędzy wpłynie od wielkich firm, ponieważ Lewica proponuje, by 9 proc. na zdrowie płaciły spółki w ramach podatku CIT.
„W praktyce oznacza to, że wielkie korporacje zaczną w końcu sprawiedliwie dokładać się do naszego interesu społecznego” – czytamy.
Lewica podkreśla, że „pracownicy zarabiający płacę minimalną lub płacę średnią, nie mogą być bardziej obciążeni koniecznością finansowania ochrony zdrowia od przedsiębiorców na jednoosobowej działalności gospodarczej”.
„Nie może być tak, że pielęgniarka lub nauczycielka dokładają się bardziej do wspólnego kotła od programisty czy prawnika, którzy zarabiają kilkanaście tysięcy miesięcznie. Tak być nie powinno i to będzie wymagało pewnych modyfikacji” – podkreśla.
Tak Polski Ład, wprowadzony przez PiS, zmienił składkę zdrowotną
Przed Polskim Ładem, który wprowadził PiS, do końca 2021 roku, obowiązywały jednolite zasady ustalania podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla wszystkich przedsiębiorców – wynosiła ona 9 proc. od dochodu, ale 7,75-proc. część składki odliczana była od podatku.
Od 2022 roku Polski Ład zmienił zasady naliczania składki zdrowotnej:
przedsiębiorcy rozliczający się według skali podatkowej płacą - 9 proc. (zlikwidowana została możliwość odliczenia od podatku),
przedsiębiorcy płacący podatek liniowy odprowadzają składkę w wysokości 4,9 proc.,
płacący podatek ryczałtowy – trzy poziomy składki ryczałtowej w zależności od przychodu.