Bramki z meczu Lech Poznań - Górnik Zabrze
Ponad siedemdziesiąt procent posiadania piłki, czterdzieści dośrodkowań, dwadzieścia strzałów i tylko remis. Lech rozczarował swoją liczną publiczność. Remis u siebie brzmi prawie tak jak porażka we Wrocławiu ze Śląskiem (1:3).
A wcale tak nie musiało być. Dwie okazje miał Mikael Ishak, szukający gola po piętce. Kapitan po drugiej próbie poczuł jednak ból w prawej pachwinie, dlatego poprosił o zmianę. Za niego spotkanie dokończył Filip Szymczak.
Górnik objął prowadzenie tuż przed przerwą, gdy jedenastkę wykorzystał Daisuke Yokota. Japończyk kopnął w prawy róg, Bartosz Mrozek rzucił się w lewą stronę.
Dopiero po którejś z rzędu wrzutce Lech ustalił wynik. Dośrodkował Dino Hotić, w polu karnym akcję wykończył Alan Czerwiński. Oba zespoły miały po piłce meczowej w doliczonym czasie. W Górniku Piotra Krawczyka w ostatniej chwili dogonił Hotić. Natomiast w Lechu uderzenie Afonso Sousy odbił do boku Daniel Bielica.
EKSTRAKLASA w GOL24
Najciekawsze transfery ostatniego dnia okienka. Joao Cancelo...