Bramki z meczu Lech Poznań - Raków Częstochowa
Raków tylko dobrze wszedł w mecz, kiedy za sprawą Deiana Sorescu już w pierwszej swojej akcji objął prowadzenie. Potem jednak wszystko działo się pod dyktando Lecha, który nie miał litości.
Do remisu doprowadził Michał Gurgul, przed przerwą wynik odwrócił Filip Marchwiński, zaś w drugiej połowie rozmiary zwycięstwa podwyższyli jeszcze Kristoffer Velde i wprowadzony na końcówkę Adriel Ba Loua.
- Jeżeli popełnia się tyle indywidualnych błędów to trudno z Poznania wywieźć jakiekolwiek punkty. Musimy wszyscy wziąć się w garść, zrobić wszystko, aby poziom energii i intensywności z Radomiakiem był taki, do jakiego przyzwyczailiśmy. Największy plus grania co trzy-cztery dni to błyskawiczna szansa na pokazanie sportowej złości - podkreślił trener Rakowa Dawid Szwarga.
Po tym meczu Lech ma trzy punkty straty do prowadzącej Legii Warszawa. W weekend wybiera się do Szczecina na mecz z Pogonią, która wczoraj przegrała z liderem 3:4. Raków spróbuje poszukać punktów z Radomiakiem Radom.
To drugie z rzędu zwycięstwo Lecha nad Rakowem. W maju na finiszu zeszłego sezonu zespół Johna van den Broma wygrał w Częstochowie 2:0. Wtedy też po golu strzelili Marchwiński z Velde.
EKSTRAKLASA w GOL24
Oprawy Legii Warszawa z tego sezonu. To prawdziwe dzieła szt...