Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 0:1
Śląsk Wrocław to jedna z drużyn, która najpóźniej wznowiła grupowe przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2022/23 w PKO Ekstraklasie. W związku z tym pierwszy mecz kontrolny wrocławianie rozegrali dopiero w sobotę, na dzień przed wylotem na obóz do Turcji.
WKS podejmował na stadionie przy ul. Oporowskiej Piasta Gliwice, prowadzonego przez nowego trenera Aleksandara Vukovicia. W trakcie zimowej przerwy Śląsk nie dokonał jeszcze żadnego transferu, więc prowadzący wrocławian Ivan Djurjdević miał do dyspozycji dobrze znanych sobie zawodników. Pierwszy skład był mieszanką piłkarzy doświadczonych i ogranych w tym sezonie (m.in. Víctor García, Konrad Poprawa, Patryk Janasik, Petr Schwarz, Nahuel Levia), z mniej doświadczonymi (Mateusz Stawny) i grającymi jesienią zdecydowanie mniej (Michał Rzuchowski, Piotr Samiec-Talar, Caye Quintana).
Vuković wystawił mocniejszy skład i choć brakowało w nim np. Jakuba Czerwińskiego, to zdecydowaną większość stanowili zawodnicy wyjściowej jedenastki.
Początek był w miarę wyrównany. Śląsk w pierwszej połowie dwukrotnie poważniej zagroził bramce gliwiczan: raz bardzo mocno, ale minimalnie niecelnie uderzał Samiec-Talar, a chwilę później Quintana z ostrego kąta chciał umieścić piłkę w bramce pomiędzy nogami Františka Placha, ale Słowak nie dał się zaskoczyć.
Piast odpowiedział trzema niezłymi okazjami, wykorzystując ostatnią z nich. W 44 min Patryk Dziczek dośrodkował z głębi pola na dalszy słupek, a tam Kamil Wilczek urwał się kryjącemu go Patrykowi Janasikowi i strzałem głową przelobował źle ustawionego Rafała Leszczyńskiego. Bramkarz Śląska początkowo chciał przeciąć tę centrę, ale się zawahał i w efekcie musiał wyciągać piłkę z siatki.
Gol Wilczka 44'
Na drugą połowę obaj trenerzy wystawili dwie zupełnie inne jedenastki. Po stronie gospodarzy pojawili się przede wszystkim Diogo Verdasca, Patrick Olsen, John Yeboah i Erik Expósito. Na papierze w tym momencie "Wojskowi" mieli na boisku mocniejszy zespół, ale na grę nie miało to żadnego przełożenia. To Piast był stroną przeważającą i kilka razy zagroził bramce Śląska za sprawą Rauno Sappinena, Grzegorza Tomasiewicza i Jorge Félixa, ale brakowało precyzji.
Śląsk pierwszy warty odnotowania strzał oddał w 84 min, ale uderzenie głową Oliviera Wyparta nie mogło zaskoczyć golkipera "Piastunek". Ostatecznie po bardzo przeciętnym widowisku Piast wygrał przy Oporowskiej 1:0.
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 0:1 (0:1)
Bramka: Wilczek 44
Śląsk (I połowa): Leszczyński - Janasik, Poprawa, Stawny, Garcia - Rzuchowski, Schwarz - Samiec-Talar, Nahuel, Jastrzembski - Quintana.
II połowa: Mielcarz - Konczkowski, Bejger, Verdasca, Wypart - Olsen, Hyjek - Yeboah, Łyszczarz, Bergier - Expósito.
Piast (I połowa): Plach - Mokwa, Mosór, Muñoz, Holúbek - Kądzior, Hateley, Dziczek, Félix, Mucha - Wilczek.
II połowa: Szymański - Pyrka, Kamiński, Czerwiński, Katranis - Liszewski, Chrapek, Kaput, Tomasiewicz - Sappinen, Kirejczyk.
Cały mecz
