O pożarze w przedszkolu straż pożarna dostała zgłoszenie w czwartek o godzinie 13.36.
- Na miejsce zdarzenia do prywatnego przedszkola przy ulicy Traugutta pojechało sześć zastępów Państwowej Straży Pożarnej ze Słupska, dwa radiowozy i zespół ratownictwa medycznego – mówi mł. kpt. Piotr Basarab, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Słupsku.
- Przed naszym przyjazdem dzieci już ewakuowano. Razem z personelem w chwili pożaru w przedszkolu znajdowało się 25 osób. Wszystkie są bezpieczne. Nikt nie ucierpiał.
Ogień pojawił się w dwóch pomieszczeniach – biurowym i gospodarczym.
- O godzinie 14.20 strażacy zlokalizowali pożar. To oznacza, że ogień przestał się rozprzestrzeniać. Sytuacja jest opanowana. Obecnie trwa dogaszanie - informuje Piotr Basarab.
Jak wynika z informacji rzecznika, część rodziców odebrała dzieci z przedszkola. Inne zostały umieszczone w drugim budynku.
Policja wyjaśnia przyczynę powstania pożaru. Jednak najprawdopodobniej, jak wstępnie oceniono, doszło do zwarcia instalacji elektrycznej.
