Słynny miliarder wejdzie do rządu Donalda Trumpa? Może objąć funkcję doradczą

Robert Szulc
Opracowanie:
Czy Donald Trump wygra najbliższe wybory?
Czy Donald Trump wygra najbliższe wybory? Fot. PAP/EPA
Miliarder Elon Musk rozmawiał z Donaldem Trumpem na temat możliwego objęcia funkcji doradczej w administracji, jeśli Republikanin ponownie obejmie władzę - podał w środę "Wall Street Journal". Według dziennika właściciel Tesli prowadzi też kampanię zachęcającą członków elit do poparcia Trumpa w wyborach.

"WSJ" pisze, że dwaj zwaśnieni niegdyś biznesmeni w ostatnim czasie nawiązali bliższe stosunki, a ich poglądy m.in. na imigrację zbliżyły się do siebie. Obaj mają też regularnie rozmawiać przez telefon na temat nauki, technologii, samochodów elektrycznych czy Sił Kosmicznych. Podczas marcowego spotkania na Florydzie z Muskiem i innym miliarderem Nelsonem, Peltzem Trump miał zaproponować Muskowi, że "chce znaleźć sposób, by bardziej się zaangażował".

Trwa głosowanie...

Kto wygra wybory prezydenckie w USA?

Już w listopadzie 2024 r. Amerykanie wybiorą prezydenta na kolejne 4 lata.

Choć nie jest jasne, jaką miałby odgrywać rolę, dziennik podaje, że miałaby mieć podobny charakter, co w przypadku byłego szefa wydawnictwa komiksowego Marvel Isaaca Perlmuttera, który w administracji Trumpa był doradcą w resorcie ds. weteranów. Podczas pierwszej kadencji Trumpa Musk był w powołanej nieformalnej grupie doradców biznesowych, lecz odszedł z niej w ramach protestu przeciwko wyjściu Trumpa z klimatycznych porozumień paryskich.

Podczas marcowego spotkania Musk i Peltz mieli zgłosić pomysł inwestycji w "oparty na danych projekt" przeciwko fałszerstwom wyborczym. Szef Tesli jest ponadto zaangażowany w mobilizowanie innych miliarderów do poparcia Trumpa. W tym celu zwołał tajne spotkanie m.in. z magnatem konserwatywnych mediów Rupertem Murdochiem, znanym z prawicowych poglądów byłym wspólnikiem Muska Peterem Thielem, byłym szefem resortu finansów i producentem filmowym Stevenem Mnuchinem. Rozmowy miały dotyczyć m.in. tego, jak magnaci mogliby po cichu zasilić finansowo kampanię Trumpa. Musk ma planować kolejne takie spotkania.

Pochodzący z RPA miliarder - który twierdził, że w 2020 r. głosował na Joe Bidena - w ostatnich latach publicznie zaczął wyrażać prawicowe poglądy, w mediach społecznościowych regularnie wchodzi w interakcje z postaciami ze skrajnej prawicy, a w wyborach do Kongresu w 2022 r. otwarcie poparł Republikanów.

Mimo że Trump podczas kampanii regularnie krytykuje samochody elektryczne i twierdzi, że stawianie na nie zabije amerykański przemysł motoryzacyjny, w prywatnych rozmowach z Muskiem miał omawiać wprowadzone przez administrację Bidena ulgi podatkowe na kupno pojazdów elektrycznych. Musk krytykował subsydia, mimo że jego Tesla jest jednym z głównych beneficjentów tej polityki.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
PI Grembowicz
30 maja, 11:25, Pol:

Nie wypełniajcie sondarzy albo piszcie odwrotnie, tusk bada opinie i dostosowuje się.

Zgadza się!

Real Life and Politik

P
PI Grembowicz
I bardzo dobrze!

Lewica, komuna, demokraci wściekli!

Real Life of Politik
P
Pol
Nie wypełniajcie sondarzy albo piszcie odwrotnie, tusk bada opinie i dostosowuje się.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl