Śmierć na ul. Aleksandrowskiej. Kto zadał śmiertelny cios? [NOWE FAKTY]

(LS)
Ustalono tożsamość mężczyzny, który wczoraj zmarł na chodniku przy ul. Aleksandrowskiej. To 47-latek, który przebywał u swojej mamy (kobieta mieszka w okolicy ul. Aleksandrowskiej). Przeprowadzona sekcja zwłok potwierdziła, że do zgonu doszło na skutek wykrwawienia z zadanej nożem rany kłuto – ciętej lewego podudzia. Zatrzymana w tej sprawie konkubina mężczyzny, po przesłuchaniu została wypuszczona.

-Wstępnie biegły wykluczył, by powstała w sposób przypadkowy. Najbardziej prawdopodobne jest, że została zadana obcą ręką przy użyciu dużego noża- informuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. -Nie potwierdziły się przypuszczenia, co do udziału w zdarzeniu konkubiny mężczyzny - ostatecznie została zwolniona po przesłuchaniu w charakterze świadka. Trwają intensywne czynności mające na celu odtworzenie okoliczności, a przede wszystkim ustalenie sprawcy ugodzenia nożem. Aktualna pozostaje prośba o zgłaszanie się do bałuckiej prokuratury bądź policji osób, które posiadają jakiekolwiek informacje mogące przybliżyć nas do prawdy.

Jak wynika z dokonanych ustaleń, przed godziną 7 osoby poruszające się ulicą Aleksandrowską zauważyły leżącego przy ulicy w pobliżu ogrodzenia Szpitala im. Babińskiego mężczyznę. Pod kolanem miał przeciętą nogawkę spodni. Zlokalizowana w tej okolicy rana bardzo silnie krwawiła. Mężczyzna był w stanie ciężkim. Przystąpiono do reanimacji. Wezwane zostało pogotowie. Niestety, wszelkie działania były bezskuteczne, pokrzywdzony zmarł.

Prokurator, biegły z zakresu medycyny sądowej i policjanci przeprowadzili oględziny. Ze wstępnego stanowiska biegłego wynika, że do zgonu doszło prawdopodobnie na skutek wstrząsu krwotocznego będącego konsekwencją krwawienia ze spowodowanej narzędziem ostrym, rany kłuto – ciętej w okolicy dołu podkolanowego lewej nogi.

Czytaj też: Tajemnicza śmierć mężczyzny w okolicy szpitala psychiatrycznego przy ul. Aleksandrowskiej

Zobacz pogodę na najbliższe dni:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śmierć na ul. Aleksandrowskiej. Kto zadał śmiertelny cios? [NOWE FAKTY] - Express Ilustrowany

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
ko
konkubinat, to prywatne małżeństwo, czyli konkubina to żona tego denata z prywatnego związku. Instytucja prywatnych związków małżeńskich, znana jest od tysięcy lat, i to nie jest, niestety, lewacki pomysł na życie, tylko samo życie.
m
mietek
Pewnie kibole ŁKS-u mieli w pobliżu jakieś ćwiczenia...
.
Muszę to odwołać. Partnerka życiowa denata nie dokonała morderstwa. Chyba pomyliłem się z tym "źródłem patologii"
C
C. Pazura
Bogus, postarzales się.
M
Mniej niż wałek Ambergold
Brawo D. Plusk.
M
Matii
To Robert dobry chłopak charakterniak z zasadami siedziałem z nim kilka lat temu w ZK. NIE MOGĘ W TO UWIERZYĆ ALE ŻYCIE RÓŻNE SCENARIUSZE PISZE
nie żona
nie prostytutka ale wydoic z kasy konkubenta może chciec
.
debile wyzewnętrzniają się
d
do śmiecia
menel to cie robił pachołku
G
Gość
Brawo PiS !!! CBA i Policja!!!
c
co?
no?
P
Piotrek
... ci wszyscy co wypisywali jakieś durne teorie spiskowe o eksperymentach w szpitalu itp. itd. Pewnie siedzą jak myszy pod miotłą z czteropakiem najtańszego piwska z Biedry i udają że to nie oni.
d
dla antypolskiego chwasta
z mózgiem zrytym przez codzienną lekturę ,,Gazety Wyborczej". Po co się męczysz - wracaj do swoich do Izraela.
w
wiadomości
z innych miast , tam jest tak samo albo jeszcze gorzej .
m
morduja sie
zajebisci ludzie mieszkaja w tym miescie
Wróć na i.pl Portal i.pl