Do tragedii doszło podczas minionego weekendu w Ksawerowie między Łodzią a Pabianicami. Późnym popołudniem 16-latek wsiadł na rower i wybrał się na przejażdżkę. Wieczorem odbyła się rozmowa telefoniczna między matką a synem. Wynikało z niej, że chłopak czuje się dobrze i wraca rowerem do domu. Gdy czas mijał, a 16-latek nie przyjeżdżał do domu, zaś jego telefon milczał, jego matka wybrała się na poszukiwania.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
Około godz. 1 znalazła syna. Niestety, nieżywego. Ciało nastolatka leżało na gruntowej ul. Tylnej (w pobliżu dobiegającej do niej ul. Kosmowskiej), na południowo-wschodnich obrzeżach Ksawerowa. Obok niego leżał rower. Na miejscu pojawiły się służby policyjne i medyczne. Odbyły się oględziny zwłok i miejsca zdarzenia.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
Ustalamy ostatnie godziny życia nastolatka - mówi nadkomisarz Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.
Biegły z zakresu medycyny sądowej nie wykluczył udziału osób trzecich. Ustalamy ostatnie godziny życia nastolatka, między innymi gdzie jeździł rowerem oraz czy był sam czy z kimś. Na niektóre pytania odpowiedź przyniosą wyniki sekcji zwłok - mówi nadkomisarz Joanna Szczęsna, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
Śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci 16-latka prowadzą policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pabianicach.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
