Do tragedii doszło w nocy z 24 na 25 września. Dokładnie u zbiegu ulic Ofiar Oświęcimskich i Szewskiej. Tuż obok parkingu. W budynku parkingu jest dyskoteka Banana Dance Club. Młody mężczyzna był gościem tego klubu nocnego.
- Nad ranem 25 września kamery parkingowego monitoringu zarejestrowały bójkę, szarpaninę dwóch osób – opowiada jeden z naszych informatorów. - Widać jak się biją. Od czasu do czasu ktoś do nich doskakuje. Jakby próbując rozdzielić - dodaje. Zdaniem rozmówcy młody mężczyzna został mocno uderzony, upadł na ziemię z całej siły i uderzył głową o bruk.
Przez trzy tygodnie walczył w szpitalu o życie. Zmarł. Jego rodzina umieściła w internecie apel o zgłaszanie się świadków zdarzenia. Śledztwo w sprawie śmiertelnego pobicia prowadzi Prokuratura Rejonowa Wrocław Stare Miasto. Śledczy odmawiają informacji o swoich ustaleniach ze względu na dobro postępowania. Sprawca tragedii wciąż nie jest jeszcze zatrzymany.
- Nie możemy się na ten temat wypowiadać – usłyszeliśmy w sobotni wieczór w Banana Dance Club. Przyznają, że śmiertelnie pobity mężczyzna był gościem dyskoteki. Chociaż do tragedii doszło już na ulicy, a nie w środku.
Jak informuje wrocławska Prokuratura Okręgowa w areszcie przebywa już jedna osoba podejrzana o udział w pobiciu . Ze względu na dobro śledztwa, nie są ujawniane żadne bliższe informacje. Odmówiono nam informacji kim jest podejrzany ani jakie konkretnie zarzuty mu postawiono. Trwają poszukiwania jeszcze co najmniej jednego sprawcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?