84-letni mężczyzna zginął w niedzielnym pożarze, którzy wybuchł rano w kamienicy na Bałutach. 84-latek prawdopodobnie zasnął z papierosem w dłoni....
Ogień w mieszkaniu przy ul. Marii Piotrowiczowej pojawił się ok. godz. 6.15. Gryzący dym i swąd spalenizny zbudził sąsiadów. Jeden z nich zadzwonił po pomoc.
Zanim na miejsce przyjechali pożarnicy, budynek opuściło 8 lokatorów. Na miejsce przybyło 6 zastępów straży pożarnej. Akcja gaśnicza trwała 50 minut, w jej trakcie odkryto zwłoki gospodarza palącego się lokalu. Służby udzielały tez pomocy medycznej 55-letniemu mężczyźnie, który miał objawy podtrucia gazami pożarowymi.
Wideo
Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra