- Funkcjonariusze ustalili miejsce, w którym doszło do pożaru. - informuje asp. Kamila Sowińska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Wyjaśniane są okoliczności śmierci.
Nagi mężczyzna z rozległymi poparzeniami całego ciała odnale...
- W odległości około kilkudziesięciu metrów od miejsca znalezienia młodego łodzianina, w murowanym opuszczonym budynku, zabezpieczono ślady pożaru oraz plecak należący do zmarłego. Na trasie między pustostanem a lasem odnaleziono strzępy spalonej odzieży - mówi Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Zlecono sekcję zwłok mężczyzny.
24-latek to łodzianin, który od pewno czasu przebywał m.in. w schronisku dla bezdomnych mężczyzn im. św. Alberta przy ul. Nowe Sady.
Przypominamy, że w miniony piątek (24 maja) na rannego mężczyznę natknął się okoliczny mieszkaniec. Młodzieniec leżał w lesie przy ul. Marczyńskich. Był nagi, a jego ciało czarne, zwęglone (stwierdzono 90 procent poparzeń ciała). Gdy na miejsce przyjechały służby, 24-latek był przytomny. Błyskawicznie trafił pod opiekę specjalistów. Lekarze określili jego stan jako krytyczny. Wyjaśnieniem okoliczności ciężkiego stanu młodzieńca zajęli się śledczy z V Komisariatu KMP w Łodzi.
