Tragedia wydarzyła się kilkanaście minut po godzinie 3 na trasie wojewódzkiej prowadzącej od Kielc w kierunku Włoszczowy. Przez miejscowość Piotrowiec w gminie Łopuszno jechał volkswagen golf na numerach rejestracyjnych z powiatu kieleckiego. Za kierownicą siedział 21-letni mieszkaniec powiatu koneckiego.
- Nasze wstępne ustalenia wskazują, że około sto metrów za łukiem w prawo samochód zjechał z drogi na prawą stronę, przewrócił się i dachem uderzył w słup energetyczny - relacjonował starszy sierżant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Na ratunek ruszyły dwa zastępy strażaków z Kielc oraz druhowie z jednostek ochotniczych w Promniku i Stawczynie.
- Na miejscu okazało się, że volkswagen uderzając w betonowy słup złamał go. Elementy słupa oraz linii energetycznej znajdowały się w pobliżu auta. Nie było pewności, czy w sieci jest zasilanie, dlatego strażacy zaczęli akcję od odciągnięcia wraku w bezpieczne miejsce - opowiadał brygadier Marcin Charuba, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej.
Ratownicy sprzętem hydraulicznym obcięli dach wozu a potem odgięli elementy karoserii i w ten sposób utorowali dostęp do mężczyzny znajdującego się w tym, co zostało z samochodu. Niestety dla 21-latka nie było już ratunku.
Ostatnie dni to tragiczny czas na świętokrzyskich drogach. W piątkowy wieczór w podkieleckich Brzezinach 20-letni kierowca opla widząc człowieka leżącego na pasie jezdni starał się go ominąć i w efekcie dachował w rowie. Nissan jadący za oplem najechał na leżącego 38-latka. Mężczyzna, który znalazł się pod autem, zginął. W niedzielny poranek na krajowej „dziewiątce” w Grabinie w powiecie sandomierskim znaleziono ciało 24-latka. Policjanci relacjonowali, że mężczyzna został najprawdopodobniej potrącony przez samochód, który odjechał potem z miejsca wypadku.

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

ZOBACZ TAKŻE:
Wypadek na ul. Grodzkiej we Włocławku. 3 osoby trafiły do szpitala
(Źródło: pomorska.pl)