Powrót Papszuna i zmiana strategii transferowej
Po rocznej przerwie Marek Papszun wraca do roli trenera Rakowa Częstochowa, co samo w sobie jest znaczącym wydarzeniem dla klubu. Podczas pierwszej konferencji prasowej po powrocie, która odbyła się 27 maja, Papszun wraz z właścicielem klubu, Michałem Świerczewskim, przedstawili wizję na przyszłość, dotykając tematu strategii transferowej.
- Będziemy szukać dobrych zawodników na rynku, ale na pewno nie będziemy negocjować tak, jak rok temu. Jeśli zawodnik będzie wart swoich pieniędzy, to na zdrowych zasadach będziemy przeprowadzać transfer. Ale nie chcemy przepłacać. To musi być piłkarz, który będzie głodny, z ambicją - to będą cechy, na które także będziemy zwracać uwagę - powiedział Michał Świerczewski. (cyt: Meczyki)
Takie podejście do transferów ma na celu uniknięcie powtórzenia sytuacji, jak miało to miejsce w przypadku Sonny'ego Kittela, którego pobyt w klubie nie spełnił oczekiwań.
Przyszłość Kittela i Rakowa
Sonny Kittel dołączył do Rakowa Częstochowa z dużymi nadziejami, szczególnie po zapewnieniu drużynie cennej wygranej nad Karabachem Agdam w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Jednak jego dalsza gra pozostawiała wiele do życzenia, co w konsekwencji doprowadziło do decyzji o jego wypożyczeniu do Western Sydney w zimowym oknie transferowym.
Kittel, którego kontrakt z Rakowem obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku, teraz znajduje się w sytuacji, gdzie klub poszukuje dla niego nowego pracodawcy. Media spekulują, że Niemiec może powrócić do swojej ojczyzny, co byłoby logicznym krokiem w kontekście jego kariery.
