Pasek artykułowy - wybory

Spłonął XIX-wieczny dwór w Miłachowie [zdjęcia]

Paweł Ukraiński
Strażacy z Wolina, Troszyna, Trzebieszewa, Jarszewa, Gostynia, Świerzna, Dziwnowa, Międzyzdrojów i Kamienia Pomorskiego gasili pożar zabytkowego XIX-wiecznego dworu w Miłachowie.

Aktualizacja

- Budynek XIX-wiecznego dworu w Miłachowie nadaje się już tylko do rozbiórki - mówi mł. kpt. Michał Wiaderski z Państwowej Straży Pożarnej. Pożar dworu wybuchł o godzinie 3.14 nad ranem. Na miejsce zadysponowano 16 zastępów straży pożarnej. Obecnie trwa dogaszanie budynku. Z wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru mógł być źle rozpalony kominek.

Dwór o powierzchni 560 m2 został zbudowany w pierwszej połowie XIX wieku. Pierwotnie był to budynek parterowy kryty dachem mansardowym. Pod koniec XIX wieku w fasadzie północnej budynek został wzbogacony trzema ryzalitami w stylu neogotyckim. W 1965 roku w budynku przeprowadzono remont, w wyniku którego zdemontowano ozdobne stiuki i piece kaflowe.

- Do zdarzenia zadysponowano zastępy z PSP z Kamienia Pomorskiego oraz okolicznych jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Po przybyciu na miejsce, strażacy zastali cały budynek w ogniu. Z wstępnych informacji wynikało, że w budynku znajduje się jedna osoba. Została ona ewakuowana przez strażaków i udzielono jej pomocy medycznej. W tej chwili jest pod opieką władz gminy - mówi Michał Wiadreski, rzecznik PSP.

Rozgoryczenia nie kryje Grzegorz Kurka, dyrektor Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej. - To niewątpliwie ogromna strata dla mieszkańców i dziedzictwa historycznego regionu. Spłonął ostatni dwór w naszym regionie. Spotkał go podobny los, jak dwór we Wrzosowie. Dwór pochodzi z pierwszej połowy XIX wieku. Z tego co już widziałem, jest on nie do odratowania. Został zniszczony całkowicie, przy tej temperaturze, również pozostałe mury popękają.

Działania strażaków cały czas utrudniała bardzo niska temperatura. Woda zamarzała w wężach strażackich.

_____

Pożar wybuchł w znajdującym się w dworze mieszkaniu kilkanaście minut po godzinie 3 nad ranem. Na miejsce strażaków z całego powiatu. Z budynku ewakuowano jedną osobę. Największym problemem, utrudniającym gaszenie jest bardzo niska temperatura oraz brak wody. Strażacy muszą ją uzupełniać nad zatoką kamieńską.

Z budynku ewakuowano jedną osobę, póki co nie wiadomo co było przyczyną zaprószenia ognia.

Polecamy na gs24.pl:

Mało kto tu zagląda, a mógłby być to plener dla dobrego filmu. Chodzi o teren za starą lokomotywownią, tuż obok dworca Szczecin Główny. Za 4 peronem dworca. Zobaczcie sami.Wita nas interesująca praca nawiązująca do tego miejsca oraz klubu „5 Peron” działającego w starej lokomotywowni.Zobacz więcej: Przebudowa dworca PKP w Szczecinie. Pewny poślizg [zdjęcia]

"Miasteczko kolejowe" za dworcem Szczecin Główny. Klimat jak...

Gs24.pl

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Z kolei dochodowe obiekty - pałace, pensjonaty, hotele, itp. - i obłożone gośćmi całorocznie, nigdy jakoś nie płoną.
Czyli i pożary można by zakwalifikować do jakiegoś rodzaju mędrców. I to mędrców przewidujących o tym, kiedy właściciel jest bankrutem, kiedy musi natychmiast wyjechać. W komunie było inaczej bo w ogłoszeniach o sprzedaży stało na rodzaj:
- "Z powodu wyjazdu za granicę sprzedam dobrze prosperujący zakład rzemieślniczy, sklep"
- "Z powodu starości i braku spadkobiercy sprzedam dobrze prosperujący zakład rzemieślniczy, sklep"
No cóż, PZU i Warta jakieś odszkodowania za pożary i wtedy wypłacały, ale raczej partyjnemu kacykowi. Natomiast sklepikarzowi i rzemiesze już wyjątkowo rzadko.
ostatnio
co chwila coś płonie.
K
Kry

nie mogę zrozumieć jednego zdania
" Na miejsce strażaków z całego powiatu "

 

komuś tu się nadzwyczaj spieszyło..

G
Gość
Czyżby ktoś miał ochotę na ziemię na której stał pałac?
Wróć na i.pl Portal i.pl