Stadion Olimpijski w Berlinie - miejsce z historią i cieniem wstydu

Paweł Wiśniewski
Duch igrzysk berlińskich wciąż unosi nad Stadionem Olimpijskim
Duch igrzysk berlińskich wciąż unosi nad Stadionem Olimpijskim FOT. AA/ABACA/Abaca/East News
Ostatni mecz piłkarskich mistrzostw Europy, który odbędzie się na Stadionie Olimpijskim w Berlinie, stawia przed reprezentacją Anglii wyjątkowe wyzwanie. Nie tylko sportowe, ale i historyczne. Miejsce to, znane z wielkich wydarzeń sportowych, jest także świadkiem jednego z najbardziej wstydliwych momentów w historii angielskiego futbolu. W niedzielę, 14 lipca, o godzinie 21.00, „The Three Lions” pod wodzą Garetha Southgate’a będą mieli szansę zmazać haniebną kartę, zapisaną tuż przed II wojną światową.

Stadion z historią

Stadion Olimpijski w Berlinie, znany również jako Olympiastadion Berlin, to obiekt o bogatej i skomplikowanej przeszłości. Został zbudowany w latach 1934-1936, pierwotnie z myślą o Igrzyskach XI Olimpiady. Projektantem stadionu był Werner March, który projektował również rezydencję Marszałka III Rzeszy, Hermanna Göringa - Carinhall. Architektura stadionu, choć imponująca, kryje w sobie ciemne strony historii, będąc świadkiem wielu wydarzeń, które na trwałe wpisały się w historię XX wieku.

Symboliczne zwycięstwo

Olympiastadion Berlin to miejsce, które przeszło do historii nie tylko dzięki swojej architekturze czy znaczeniu politycznemu, ale również przez wydarzenia sportowe. Najbardziej pamiętnym jest triumf Jesse Owensa, czarnoskórego lekkoatlety z USA, który podczas igrzysk olimpijskich w 1936 roku zdobył aż cztery złote medale w konkurencjach 100 i 200 metrów, skoku w dal oraz sztafety 4x100 metrów, upokorzył Adolfa Hitlera i pokazał, że sport stoi ponad podziałami rasowymi. Był to moment, który na zawsze zapisał się w historii sportu, jako symbol zwycięstwa człowieczeństwa nad ideologią nienawiści.

Polski akcent na Olimpiadzie

Wśród wielu wydarzeń, które miały miejsce na Stadionie Olimpijskim, warto wspomnieć o sukcesie Polki, Marii Kwaśniewskiej, która zdobyła brązowy medal w rzucie oszczepem. W loży honorowej obserwował ją sam Adolf Hitler w towarzystwie innych dygnitarzy III Rzeszy. Po wręczeniu medali, Hitler zaprosił zawodniczki, by osobiście im pogratulować. Wtedy to doszło do słynnej wymiany zdań z Kwaśniewską:

- Gratuluję małej Polce

- Wcale nie czuję się mniejsza od pana!

Ta krótka rozmowa stała się symbolem odwagi i niezłomności.

Haniebny epizod angielskiego futbolu

Dla reprezentacji Anglii, Stadion Olimpijski w Berlinie jest miejscem, które przypomina o jednym z najbardziej wstydliwych momentów w historii angielskiego futbolu. W 1938 roku, przed meczem towarzyskim z Niemcami, The Football Association nakazała angielskim piłkarzom wykonanie nazistowskiego gestu. Decyzja ta była próbą załagodzenia relacji angielsko-niemieckich, jednak w oczach wielu stała się symbolem kompromitacji i zniewagi. Na czele FA stał wówczas William Pickford, który niebawem zmarł, pozostawiając po sobie cień kontrowersji.

Otóż w 1938 roku, The Football Association nakazała ekipie „Sons of Albion” wykonanie nazistowskiego gestu podczas meczu towarzyskiego z Niemcami…

Mecz zakończył się wynikiem 6:3 dla gości, ale to nie wynik sportowy zapisał się w pamięci, a decyzja o wykonaniu kontrowersyjnego gestu.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl