Chodzi o wyrok z maja ub. roku, który przyznawał byłej dyrektor COZL ponad 37 tys. zł odszkodowania.
Prof. Elżbieta Starosławska straciła stanowisko na skutek decyzji zarządu województwa o jej dyscyplinarnym zwolnieniu. Powodem były podejrzenia, że naruszyła ustawę antykorupcyjną i prawo o zamówieniach publicznych. Mówiło się też o jej niesubordynacji wobec marszałka. Prof. Starosławska od początku nie zgadzała się ze swoim odwołaniem i dlatego złożyła pozew do sądu. W maju ub. roku zapadł korzystny dla niej wyrok.
Teraz Sąd Okręgowy VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych rozpatrzył apelację od ubiegłorocznego wyroku i w środę uchylił zaskarżony wyrok. Sprawę przekazał Sądowi Rejonowemu Lublin-Zachód do ponownego rozpoznania pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.
- Zarzuty podniesione w apelacji są zasadne – stwierdziła w środę sędzia Sądu Okręgowego. - Biorąc pod uwagę materiał dowodowy zebrany w sprawie i ocenę sądu dokonaną w uzasadnieniu wyroku, prowadzi to do wniosku, że Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy.
Tyle w skrócie. Tę kwestię sędzia SO szczegółowo przedstawiła w obszernym uzasadnieniu postanowienia.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: