"Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Łodzi skieruje apelację od wyroku uniewinniającego Stefana N. od zarzutów przyjmowania korzyści majątkowych i osobistych w związku z pełnieniem funkcji publicznych" - informuje biuro prasowe Prokuratury Krajowej.
"Wobec wyłączenia jawności rozprawy, prokuratura nie ma możliwości szerszego odniesienia się argumentów wskazanych przez sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku. Uważa je jednak za błędne i przyjęte wbrew dowodom zgromadzonym w postępowaniu" - dodają pracownicy działu prasowego.
Stefan Niesiołowski został uniewinniony przez Sąd Rejonowy w Łodzi. Byłemu posłowi prokuratura zarzucała przestępstwa korupcyjne. Postępowanie toczyło się z wyłączeniem jawności.
Proces zaczął się jesienią 2020 roku. Oprócz 77-letniego Stefana Niesiołowskiego na ławie oskarżonych zasiadają dwaj biznesmeni, Bogdan W. i Wojciech K., którzy mieli go skorumpować.
Biznesmeni zostali zatrzymani na początku 2013 roku. Usłyszeli zarzuty dotyczące korupcji i stręczycielstwa. Według śledczych, Bogdan W. i Wojciech K. regularnie udzielali Stefanowi Niesiołowskiemu korzyści osobistych polegających na organizowaniu i opłacaniu usług seksualnych prostytutek.
- Biznesmeni umawiali kobiety na spotkania z Niesiołowskim, organizowali miejsca, w których dochodziło do zbliżeń, organizowali transport dla kobiet i wypłacali im wynagrodzenie za usługi seksualne na rzecz posła. Do takich zdarzeń doszło co najmniej 30-krotnie. W zamian Stefan Niesiołowski podejmował działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów. Rezultatem było zawarcie przez te spółki korzystnych dla nich umów handlowych z Grupą Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A. wartych w sumie 13 mln zł – zaznaczała Prokuratura Krajowa.
