Na początku sierpnia mężczyzna trafił na internetowe ogłoszenie zachęcające do zakupu kryptowalut poprzez jedną z platform inwestycyjnych. Z nadzieją na duże zyski wpłacił pierwsze środki. Jak poinformował podkomisarz Wojciech Gruca, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie, od momentu pierwszej wpłaty inwestor kilkakrotnie kontaktował się z osobą podającą się za doradcę finansowego.
Rzekomy doradca oferował pomoc w zakupie i sprzedaży kryptowalut oraz akcji zagranicznej spółki, obiecując pewny zysk. Pod jego namowami 52-latek przekazał oszustowi prawie 300 tysięcy złotych. Mimo zapewnień, nie otrzymał żadnego zysku, a także stracił dostęp do wpłaconych środków, które miały trafić na konto giełdy kryptowalut.
Zamiast zyskać, możemy paść ofiarą oszustów
Policja apeluje o ostrożność i przypomina, że w Internecie obok legalnych firm działają również fałszywe podmioty, oferujące usługi bez wymaganych zezwoleń. Zaleca się dokładne sprawdzanie, komu powierzamy nasze pieniądze, zwłaszcza w przypadku inwestycji online.
Źródło:
