11 kwietnia ludzie nauki i kultury ogłosili powołanie Społecznego Komitetu „Wspieram Nauczycieli”. Udział w społecznym komitecie zadeklarowali m.in. Olga Tokarczuk, Henryka Bochniarz, Jacek Żakowski.
Został uruchomiony specjalny rachunek bankowy, na który można dokonywać wpłat na „Fundusz strajkowy” ZNP na rzecz wszystkich protestujących pracowników oświaty.
Właśnie tę inicjatywę wsparł były prezydent Lech Wałęsa.
"Drodzy Nauczyciele, już was wsparłem i jeśli będzie taka potrzeba, będę dalej wspierał" napisał na Facebooku były prezydent.
I dodał: "PiS wzorem Komunistycznego szantażu finansowego chce zakłócić solidarną słuszną walkę nauczycieli.W sierpniu 1980 r. w dniu wypłaty przed bramą Stoczni zebrało się tysiące z rodzin strajkujących, by odebrać wypłatę. Dyrekcja stoczni ogłosiła że wypłaty będą tylko niestrajkującym. Moja riposta była natychmiastowa Komitet strajkujących wypłaca natychmiast podwójnie strajkującym. Ustawiłem najbardziej wartościowego z mojego otoczenia Jacka M. i on pożyczając od mieszkańców Gdańska wykonał i rozliczył tą propozycję . To proponuję szefom strajku nauczycielskiego z moją solidarnością wpłacając natychmiast pierwszą ratę zachęcająco by riposta była podobna". (pisownia oryginalna – przyp. red.).
Dodajmy, że w trakcie strajku zachowuje się wszystkie świadczenia, poza prawem do wynagrodzenia.
- Strajkujący ponoszą nie tylko koszt moralny strajku, ale też koszty materialne. Ogłaszając zbiórkę chcemy wspomóc tych, którzy uczestnicząc w proteście znaleźli się w najtrudniejszej sytuacji. Dla których strata zarobków za czas strajku oznacza katastrofę finansów rodzinnych - zaznaczają organizatorzy zbiórki.
CZYTAJ TAKŻE:
* Lech Wałęsa na intymnym zdjęciu z żoną. "A czego mielibyśmy się wstydzić?"
Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
